Walka ze stereotypami, że Czesi nas nie lubią - to jeden z celów Klubu Przewodników po Republice Czeskiej "Pogranicze"
O działalności klubu i liczbie zrzeszonych w nim dotąd przewodników w Porannej Rozmowie Radia Opole mówił Paweł Szymkowicz, przewodnik sudecki i po Republice Czeskiej.
- Te uprawnienia to oczywiście licencja przewodnicka, która umożliwia oprowadzanie grup, zarówno po Pradze - tutaj najczęściej polscy przewodnicy mieli uprawnienia przewodników praskich, w tym również i ja, od 2008 roku. Ale w tej chwili taka licencja upoważnia do oprowadzania wycieczek po terenie całej republiki - powiedział.
- Chcemy, aby turysta, który zdecydował się odwiedzić Czechy, miał profesjonalne oprowadzanie po tym pięknym kraju, bez żadnych przekłamań - mam tu na myśli walkę z pewnymi stereotypami Polaków wobec Czechów - dodał gość Radia Opole o celach działania klubu.
- Pierwszy [stereotyp - red.] , który się nasuwa, który najczęściej słychać to to, że Czesi nas nie lubią, bo myśmy zajęli Zaolzie w 1938 roku. Przyznam się, że od blisko 30 lat jeżdżę do Czech, oprowadzając tam grupy i nigdy się nie spotkałem z takim zarzutem. Jeśli już ten temat jest podejmowany, to w ścisłym gronie historyków polskich i czeskich na różnych konferencjach - wyjaśniał.
- W klubie zrzeszonych jest obecnie kilkunastu przewodników z kraju oraz z Czech - dodał Paweł Szymkowicz.