Szpitale covidowe zgłaszają problem z wywozem odpadów medycznych. Przykładem Zespół Opieki Zdrowotnej w Oleśnie
Problem z wywozem odpadów medycznych ma szpital w Oleśnie. Zdaniem wicestarosty Stanisława Belki, sprawa dotyczy również innych lecznic przeznaczonych do walki z koronawirusem. Poruszyliśmy ten temat w magazynie "Reporterskie tu i teraz".
- Problem polega na tym, że na oddziałach covidowych wszystko musi być jednorazowe, łącznie z opakowaniami na jedzenie. Nie można przewozić naczyń skażonych do zielonej strefy w celu dezynfekcji lub przygotowania dla następnych pacjentów. Z konieczności są to jednorazówki, których suma daje kilogramy wywołujące wielki problem.
Wojewoda Sławomir Kłosowski interweniował w tej sprawie. Jak mówi, choć każdy szpital ma podpisaną umowę na wywóz odpadów medycznych, ich ilość wzrosła przez COVID-19.
- Mam zapewnienie, że ten problem był przejściowy. Wiązał się z niemożnością składowania odpadów medycznych w dotychczasowym miejscu. Korespondowaliśmy z firmą i doszliśmy do uzgodnienia, że śmieci będą odbierane w dalszym ciągu zgodnie z umowami. Firma wywozowa poszuka natomiast innego miejsca składowania odpadów poza województwem opolskim.
Zapytaliśmy w firmie wywozowej o komentarz. Łukasz Króliczek, dyrektor handlowy Remondis Medison, potwierdza, że w oleskim szpitalu wytwarza się więcej odpadów, niż deklarowano przy podpisywaniu umowy. Odbiór dodatkowych śmieci wpływa na działanie Instalacji do Termicznego Przetwarzania Odpadów, która ma zaplanowane i określone moce przetwórcze. Przy odbiorze dodatkowych śmieci komplikuje się wywóz dla innych klientów. Wobec trudnej sytuacji oleskiego szpitala tym razem odpady zostaną odebrane, ale jak podkreśla Łukasz Króliczek, to działanie jednorazowe i wyjątkowe.