Wśród tych, którzy odwiedzili państwa Jaschików są Maja, Ksawery, Amelia i ich babcia Danka.

- Pierwszy raz jesteśmy tutaj. Przyjechaliśmy z wnukami spod Ozimka. Szopki ruchome są piękne, bardzo dużo ich jest – mówi babcia Danka.

- Wszystkie ozdoby tutaj są fajne, a najbardziej te, które się ruszają – mówi Amelia.

- Najfajniejsze jest… wszystko – mówi Ksawery.

- Najbardziej podoba mi się ten domek, lampki, dwa bałwanki i mikołaje – mówi Maja.

Rozświetlony świątecznie dom odwiedzają nie tylko mieszkańcy naszego regionu.

- Od początku jest codziennie dużo ludzi – mówi Henryk Jaschik. - Przez okres świąt było najwięcej ludzi. Byli z Indii, z Japonii, Brazylia… Dzisiaj byli ludzie z Tajlandii, z Indii była jedna osoba. Z różnych części kraju i świata. Dotychczas parę osób było z zagranicy.

Oglądać świąteczne świecące dekoracje będzie można do niedzieli, 9 stycznia. A 2 stycznia o 16:30 na podwórku rodziny Jaschik odbędzie się świąteczny koncert kolęd, prowadzony na żywo przez orkiestrę dętą.

Gospodarze proszą osoby odwiedzające ich podwórko, aby zachowywały dystans i nosiły maseczki.