- Każdego roku pamiętamy o tej smutnej rocznicy i przede wszystkim o tych, którzy oddali swoje życie za to, abyśmy mogli żyć w wolnej Polsce – mówi Piotr Soczyński, starosta głubczycki

- Z mojego pokolenia każdy pamięta ten dzień, bo to była niedziela, więc wszyscy wiedzieliśmy, że nie było "Teleranka". Nie było kilku innych programów, które normalnie były emitowane. Była też duża zima, bo wtedy zimy były dosyć srogie i bardzo dużo patroli, różnych funkcjonariuszy na ulicach miasta. Te obrazy, każdy z nas będzie pamiętał na pewno do końca życia.

- Stan wojenny to był trudny okres, nie tylko dla osób internowanych, ale dla wszystkich Polaków – dodaje obecny na uroczystości Kazimierz Bedryj, wiceburmistrz Głubczyc.

- Chcemy pamiętać o tej dacie i chcemy oddać cześć wszystkim pokrzywdzonym podczas stanu wojennego. Chcemy to uczynić pod tablicą biskupa Adamiuka, ponieważ on jest związany z naszym środowiskiem. W okresie stanu wojennego podtrzymywał na duchu osoby internowane, ich rodziny, uczestniczył w procesach tych osób, które były sądzone podczas stanu wojennego.

Ze względu na trudną sytuację pandemiczną w głubczyckich obchodach wzięło udział zaledwie kilka osób.