W gminie Dąbrowa i okolicznych miejscowościach grasują złodzieje. Policjanci apelują o szczególną ostrożność
Nocne pukanie po drzwiach, sprawdzanie posesji, a nawet kradzieże. To problem, z którym od kilku dni zmagają się mieszkańcy miejscowości Wrzoski koło Opola. O podobnych przypadkach alarmują również lokatorzy z sąsiedniej gminy Dąbrowa.
- Te zgłoszenia docierają do nas głównie po to, abyśmy ostrzegali resztę naszych mieszkańców. Apelujemy szczególnie do osób starszych i samotnych - mówi Katarzyna Gołębiowska - Jarek, wójt Dąbrowy.
- W miejscowości Wrzoski do takich akcji dochodziło. Osoby, które wchodziły na posesje dokonywały kradzieży. W Chróścinie Opolskiej widziane były w trzech miejscach obce auta, a w domofonach mieszkańcy słyszeli niekoniecznie język ojczysty. Próbowano pytać o rożne nazwiska i osoby - dodaje Katarzyna Gołębiowska - Jarek.
O zachowanie szczególnej czujności i ostrożności apelują również opolscy policjanci. Jak zaznacza asp. Agnieszka Nierychła, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Opolu, okres jesienno - zimowy to czas, w którym kradzieży i włamań pojawia się znacznie więcej.
- Jeżeli przyjedziemy do miejsca zamieszkania i rzeczywiście zobaczymy wyłamane zamki, otwarte okno. To są sygnały, które mogą świadczyć o tym, że ktoś był pod naszą nieobecność w mieszkaniu i je plądrował. W takiej sytuacji nie wchodźmy do środka, bo w ten sposób zacieramy ślady. Zadzwońmy pod numer 112 i na pewno przyjedzie technik kryminalistyki czy policjanci, którzy zabezpieczą ślady i dowody - mówi asp. Agnieszka Nierychła.
Dodajmy, że policjanci apelują o zgłaszanie wszelkich zdarzeń, które niepokoją mieszkańców. Można to zrobić anonimowo za pośrednictwem Krajowej Mapy Zagrożeń, bądź zameldować dzielnicowemu lub dyżurnemu.
- W miejscowości Wrzoski do takich akcji dochodziło. Osoby, które wchodziły na posesje dokonywały kradzieży. W Chróścinie Opolskiej widziane były w trzech miejscach obce auta, a w domofonach mieszkańcy słyszeli niekoniecznie język ojczysty. Próbowano pytać o rożne nazwiska i osoby - dodaje Katarzyna Gołębiowska - Jarek.
O zachowanie szczególnej czujności i ostrożności apelują również opolscy policjanci. Jak zaznacza asp. Agnieszka Nierychła, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Opolu, okres jesienno - zimowy to czas, w którym kradzieży i włamań pojawia się znacznie więcej.
- Jeżeli przyjedziemy do miejsca zamieszkania i rzeczywiście zobaczymy wyłamane zamki, otwarte okno. To są sygnały, które mogą świadczyć o tym, że ktoś był pod naszą nieobecność w mieszkaniu i je plądrował. W takiej sytuacji nie wchodźmy do środka, bo w ten sposób zacieramy ślady. Zadzwońmy pod numer 112 i na pewno przyjedzie technik kryminalistyki czy policjanci, którzy zabezpieczą ślady i dowody - mówi asp. Agnieszka Nierychła.
Dodajmy, że policjanci apelują o zgłaszanie wszelkich zdarzeń, które niepokoją mieszkańców. Można to zrobić anonimowo za pośrednictwem Krajowej Mapy Zagrożeń, bądź zameldować dzielnicowemu lub dyżurnemu.