Wirus był bezpośrednią przyczyną 76 zgonów, natomiast 193 zmarłych miało też inne problemy zdrowotne. Co do opolskiego, zmarły po 2 osoby w powiatach kluczborskim oraz prudnickim i po 1 w powiatach brzeskim, krapkowickim oraz nyskim.

W naszym regionie najwięcej zakażeń potwierdzono w Opolu - 80. Kolejne przypadki dotyczą powiatów: brzeskiego - 51, opolskiego - 49, nyskiego - 48, kędzierzyńsko-kozielskiego - 26, prudnickiego - 25, oleskiego - 21, strzeleckiego i krapkowickiego - 20, kluczborskiego i głubczyckiego - 8 i namysłowskiego - 7.

Najwięcej infekcji ponownie potwierdzono na Mazowszu (3872). W aż ośmiu województwach liczba nowych zakażeń przekroczyła tysiąc. To na Lubelszczyźnie (1913), Śląsku (1704), w Łódzkiem (1291), na Dolnym Śląsku (1208), w województwach wielkopolskim (1152), małopolskim (1124), podlaskim (1056) oraz pomorskim (1006). Pozostałe przypadki zachorowań dotyczą mieszkańców województw: zachodniopomorskiego (931), podkarpackiego (795), kujawsko-pomorskiego (705), warmińsko-mazurskiego (697), świętokrzyskiego (307) i lubuskiego (271). 154 zakażenia to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną.

Dotąd potwierdzono testem 3 143 725 zakażeń koronawirusem. Od początku pandemii w Polsce z powodu COVID-19 zmarło 78 250 chorych. Obecnie w szpitalach przebywa 11 588 pacjentów, czyli 587 więcej niż wczoraj. 951 zakażonych wymaga podłączenia do respiratora. Do tej pory wyzdrowiało 2 761 194 zakażonych. Na kwarantannie jest 343 539 osób.

Jeden nauczyciel i czterech uczniów Liceum Ogólnokształcącego w Strzelcach Opolskich jest zarażonych koronawirusem. W związku z tym jedna klasa przebywa na kwarantannie do 15 listopada. Szkoła zorganizowała dla nich lekcje zdalne. Od przyszłego wtorku wrócą do nauki stacjonarnej. Znacznie większe ognisko choroby było niedawno w jednej z podstawówek. W szkole numer 7 na kwarantannę trafiły cztery klasy.

Od kilku do kilkunastu upomnień i mandatów dziennie wystawia opolska policja pasażerom autobusów miejskich za brak maseczek. Służby apelują o odpowiedzialność i zastosowanie się do obowiązujących nakazów resortu zdrowia. Dziś (10.11) w Opolu wraz z pracownikami MZK mundurowi przypominali o obowiązku zasłanianiu ust i nosa w autobusach. - Tylko działając wspólnie, jesteśmy w stanie zahamować IV falę pandemii koronawirusa - mówi aspirant Agnieszka Nierychła, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Opolu.

Jak przekonuje zastępca naczelnika wydziału ruchu drogowego KMP w Opolu aspirant sztabowy Mariusz Zienkiewicz, liczba patroli, które będą kontrolowały sytuację w autobusach MZK cały czas będzie na wysokim poziomie. Jedynie policja ma prawo na zastosowanie sankcji wobec osób, które w autobusach nie stosują się do nakazów. Kierowcy i kontrolerzy mogą jedynie upominać tych, którzy jadą bez maski.

- Mamy trochę "związane" ręce - tłumaczy pani Agnieszka, która pracuje w opolskim MZK jako kontrolerka biletów. Dodajmy, że mandat za brak maseczki może wynieść nawet 500 złotych.

- Według prognoz, szczyt zakażeń będzie na przełomie listopada i grudnia, spodziewamy się wówczas wyników na poziomie 25 tys. - powiedział w środę rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz. Dodał, że w perspektywie dwóch tygodni po szczycie zakażeń spodziewany jest wzrost hospitalizacji. Zwrócił uwagę, że wzrost zakażeń wiąże się m.in. z większą liczbą wykonywanych testów, także z POZ.