Prezes zarządu LGD "Płaskowyż Dobrej Ziemi" działającego w powiatach głubczyckim i prudnickim Adriana Dziaczyszyn, wskazywała w sobotniej (06.11) rozmowie "W cztery oczy" na wiodącą rolę gmin dla sprawnego funkcjonowania takich grup i pozyskiwania wsparcia na konkretne działania:

- LGD otrzymują składki od gmin i są bardzo ważnym partnerem, bardzo często też słuchamy tego, co mają nam do powiedzenia wójtowie i burmistrzowie, nie ma wątpliwości że mają decydujący wpływ na to, co się dzieje w Lokalnych Grupach Działania - wyjaśniała rozmówczyni Radia Opole.

W nowym unijnym budżecie transze do wykorzystania w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich będą mniejsze i dziś trudno powiedzieć, które z inicjatyw będą mieć największe szanse na realizację, stąd konieczność przygotowania przez LGD strategii działań.

Na jakie przykładowo cele najczęściej są wykorzystywane pieniądze, które trafiają na konta Lokalnych Grup Działania?

- Osoby fizyczne, które w ostatnich 3 miesiącach nie prowadziły działalności gospodarczej mogą w LGD w przyszłym roku złożyć wniosek o wsparcie na rozpoczęcie działalności gospodarczej, ale wchodzi też przykładowo ciekawa inicjatywa "Smart Village", czyli inteligentne rozwiązania na wsi z grantami po 4 tysiące złotych na przygotowanie koncepcji uwzględniających cyfryzację oraz ochronę klimatu - wyjaśniała Adriana Dziaczyszyn.

Lokalne Grupy Działania realizują też wspólne projekty z grupami z innych regionów a nawet z zagranicy, czego przykładem może być współpraca LGD "Płaskowyż Dobrej Ziemi" z partnerami z Czech.

W ramach projektów własnych LGD pomagają też m.in. zorganizować różnego rodzaju warsztaty tematyczne, imprezy kulturalne, czy aktywności fizyczne dla mieszkańców na przykład popularyzujące nordic walking.

Na Opolszczyźnie funkcjonuje obecnie 10 Lokalnych Grup Działania. Poza środowiskiem wiejskim i samorządami ich działalność jest wciąż dość mało rozpoznawalna.