W Brzegu uruchomiono kolejną społeczną lodówkę. To już druga taka instalacja w mieście, a wkrótce pojawi się jeszcze jedna
Przed marketem przy ulicy Partyzantów w Brzegu stanęła społeczna lodówka. Potrzebujący, jak i osoby posiadające nadmiar żywności, od dziś (29.10) mogą w ten sposób dzielić się jedzeniem.
- Uznaliśmy, że jeden punkt to jest za mało i powinniśmy tutaj ustawić kolejną lodówkę, tym bardziej, że kierownictwo tego marketu wyraziło dobrą wolę i oni będą też mogli wstawiać tu artykuły spożywcze, które im będą zbywać - wyjaśnia.
Wiceburmistrz Brzegu Tomasz Witkowski przyznaje, że do tej pory mieszkańcy miasta wykazywali się sporą troską o potrzebujących.
- To jest wszystko zasługa osób, które pracują przy tej lodówce, które starają się, aby tam zawsze były świeże produkty, aby było czysto i aby osoby, które tam przychodzą mogły skorzystać z czegoś, co jest im potrzebne - wymienia.
Za bieżące utrzymanie i zaopatrywanie lodówki będzie odpowiadać Stowarzyszenie Moc i Siła. Jej prezes Anna Głogowska przekonuje, że korzystanie z tej formy wsparcia nie jest powodem do wstydu.
- Ta lodówka nie służy tylko dla osób, mówiąc brzydko, bezdomnych. Ta lodówka służy osobom, które w danej chwili są po prostu głodne. Jest sporo w naszym mieście takich rodzin. Są ciężkie czasy, nawet seniorzy, renciści są głodni, więc taka lodówka będzie dla nich naprawdę dobrym wyjściem - dodaje.
Z kolei założyciel Fundacji Weź Pomóż Jan Piątek zauważa, że takie instalacje, oprócz wsparcia potrzebujących, mają także korzystny wpływ na środowisko.
- Bardzo dużo żywności się marnuje, bardzo dużo. My tylko w skali miesiąca pozyskujemy ze sklepów i nie tylko, prawie 24 tony żywności, która by trafiała do śmietnika. Niech ktoś pomyśli, jakie to są koszty utylizacji, a tym bardziej ta żywność się rozkłada i też zanieczyszcza środowisko - wskazuje.
Dodajmy, że to nie koniec rozwoju sieci społecznych lodówek w Brzegu. Kolejna ma wkrótce stanąć przy ulicy Trzech Kotwic.