W Klisinie uczczono pamięć niezłomnego kapłana ks. Michała Norka
Dzisiaj (19.10) w całym kraju obchodzony jest Dzień Pamięci Duchownych Niezłomnych. Z tej okazji polski oddział Instytutu Pamięci Narodowej przypomina związaną z naszym regionem postać księdza Michała Norka.
Na grobie duchownego przy kościele parafialnym w Klisinie w powiecie głubczyckim delegacja IPN w towarzystwie przedstawicieli lokalnej społeczności złożyła wiązanki kwiatów i zapaliła znicze.
- Ksiądz Norek pochodził z Kresów i jeszcze w czasie wojny dobrze poznał system komunizmu i był naocznym świadkiem jego zbrodniczej działalności - mówi Marcin Żukowski z delegatury IPN w Opolu. - Nie bał się przestrzegać ludzi, już w Polsce powojennej, że ten pokój, który nastał, jest złudny. Ludzie muszą reagować na zło, to jest bardzo zbieżne z tym, co mówił ksiądz Jerzy Popiełuszko, że trzeba reagować na zło.
- Ten kapłan głosiłby dzisiaj to samo, ponieważ mamy pewne analogie – mówił obecny na uroczystości Piotr Moroz, mieszkaniec Klisina. - Nie chodzi mi tutaj o wojenki polityczne w Polsce, tylko o pewien sposób życia. Musimy myśleć, w taki, a nie inny sposób. Cały czas słyszymy, co jest dobre dla nas i jeżeli tego nie robię, to będę ukarany. Kapłan mówił, to w Chrystusie jest zbawienie, to prawda jest ważna, a nie opinie przede wszystkim ideologiczne, tak jak to dzisiaj się dzieje.
Ksiądz Michał Norek urodził się w 1912 roku w Stanach Zjednoczonych. Seminarium Duchowne ukończył we Lwowie. Po wojnie był pierwszym proboszczem parafii we wsi Krzywizna w powiecie kluczborskim. Z powodu wygłaszanych ostrych opinii na temat komunizmu w 1947 roku został aresztowany i przez 5 lat więziony w najcięższych stalinowskich więzieniach. Po wyjściu na wolność z powodów zdrowotnych nie wrócił już na funkcję proboszcza. Zmarł 25 grudnia 1981 roku w Domu Pomocy Społecznej w Klisinie i został pochowany przy tamtejszym kościele.
Narodowy Dzień Pamięci Duchownych Niezłomnych został uchwalony przez Sejm RP w 2018 roku w hołdzie "bohaterom, niezłomnym obrońcom wiary i niepodległej Polski". Święto zostało ustanowione na dzień 19 października, czyli na dzień porwania i męczeńskiej śmierci błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki.
- Ksiądz Norek pochodził z Kresów i jeszcze w czasie wojny dobrze poznał system komunizmu i był naocznym świadkiem jego zbrodniczej działalności - mówi Marcin Żukowski z delegatury IPN w Opolu. - Nie bał się przestrzegać ludzi, już w Polsce powojennej, że ten pokój, który nastał, jest złudny. Ludzie muszą reagować na zło, to jest bardzo zbieżne z tym, co mówił ksiądz Jerzy Popiełuszko, że trzeba reagować na zło.
- Ten kapłan głosiłby dzisiaj to samo, ponieważ mamy pewne analogie – mówił obecny na uroczystości Piotr Moroz, mieszkaniec Klisina. - Nie chodzi mi tutaj o wojenki polityczne w Polsce, tylko o pewien sposób życia. Musimy myśleć, w taki, a nie inny sposób. Cały czas słyszymy, co jest dobre dla nas i jeżeli tego nie robię, to będę ukarany. Kapłan mówił, to w Chrystusie jest zbawienie, to prawda jest ważna, a nie opinie przede wszystkim ideologiczne, tak jak to dzisiaj się dzieje.
Ksiądz Michał Norek urodził się w 1912 roku w Stanach Zjednoczonych. Seminarium Duchowne ukończył we Lwowie. Po wojnie był pierwszym proboszczem parafii we wsi Krzywizna w powiecie kluczborskim. Z powodu wygłaszanych ostrych opinii na temat komunizmu w 1947 roku został aresztowany i przez 5 lat więziony w najcięższych stalinowskich więzieniach. Po wyjściu na wolność z powodów zdrowotnych nie wrócił już na funkcję proboszcza. Zmarł 25 grudnia 1981 roku w Domu Pomocy Społecznej w Klisinie i został pochowany przy tamtejszym kościele.
Narodowy Dzień Pamięci Duchownych Niezłomnych został uchwalony przez Sejm RP w 2018 roku w hołdzie "bohaterom, niezłomnym obrońcom wiary i niepodległej Polski". Święto zostało ustanowione na dzień 19 października, czyli na dzień porwania i męczeńskiej śmierci błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki.