"Śmiecą i utrudniają życie mieszkańcom" [INTERWENCJA]
Od blisko trzech lat mieszkańcy bloku przy ulicy Krakowskiej oraz Żwirki i Wigury w Opolu mają problem z uczniami z pobliskiej szkoły. Podczas przerw przychodzą oni pod klatki schodowe, zaśmiecają teren. Zostawiają po sobie niedopałki, puste butelki i papierki po słodyczach. Władze szkoły o problemie wiedzą i zapowiadają, że zrobią wszystko, aby uczniowie przestali tam przebywać.
Według szkoły rozwiązaniem problemu będzie upominanie uczniów oraz znalezienie im innego miejsca do spędzania przerw. To ma być utworzone za budynkiem placówki.
- W bieżącym roku szkolnym wychowawcy przeprowadzili lekcje na temat zasad współżycia w środowisku lokalnym. Poruszony został podczas nich problem zaśmiecania okolicy. Dodatkowo wszyscy wychowawcy na prośbę dyrekcji skontaktowali się z rodzicami uczniów i zwrócili im uwagę na problem, prosząc też o rozmowę z dziećmi. My będziemy wyciągać konsekwencje w postaci obniżenia oceny z zachowania takiemu uczniowi - dodaje Joanna Waszkiewicz, dyrektor oddziału TEB Edukacja w Opolu.
Sprawa uczniów była już wielokrotnie zgłaszana straży miejskiej, która przyjeżdżała na miejsce i upominała młodzież. Jednocześnie Beata Szpakowska, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Opolu przypomina, że za zaśmiecanie terenu grozi mandat w wysokości od 50 do 500 złotych.