- Jesteśmy szczęśliwi, że pracownie już działają. Są piękne, praktyczne i będą przynosić wiele pożytku zawodowego i artystycznego - mówi brat Eugeniusz Kret, przeor prudnickiego klasztoru Bonifratrów. - Jest pracownia muzyczna, teatralna, ogrodnicza, stolarska, ceramiczna, gastronomiczna, która jest ważną pracownią, tak samo jak kuchnia w każdym domu. Mamy także pracownię komputerowa, która jest równie ważną na obecne czasy.

- W tych 10 pracowniach zatrudniamy 10 terapeutów. Nasi uczestnicy werbowani już byli od stycznia w zasadzie i oni żyli tym - dodaje Anna Szewczyk, kierownik nowego WTZ w Prudniku.

Sami uczestnicy są na razie na etapie wybierania konkretnych pracowni, ale jak podkreślają pierwsze zajęcia już im wiele dały.

- Interesuje mnie pracownia muzyczna albo kulinarna, obecnie jestem w pracowni szwalniczo-tkackiej. Udział w tych zajęciach daje mi bardzo dużo, a przede wszystkim kontakt z ludźmi - mówi Ania.

Z kolei Asia podkreśla, że lubi śpiewać, więc jej wybór padł na pracownię muzyczną. - Jest tu bardzo ładnie, dużo miejsca i dużo rozrywki. Podoba mi się - mówi.

- Powiat prudnicki nie jest już białą plamą w naszym regionie, jeśli chodzi o warsztaty terapii zajęciowej - mówi Teresa Barańska, wicewojewoda opolski. - Do tej pory był to jedyny powiat, który nie miał jeszcze takich warsztatów. Cała działalność związana z powstaniem tych warsztatów to około 1,5 miliona złotych, z czego 750 tysięcy skierowanych i pozyskanych zostało z PFRON-u.

- Jest cudownie, wszystko pachnie nowością, a przede wszystkim tętni życiem. Wiemy, że zaangażowanie zakonu Bonifratrów było przeogromne i bez nich to przedsięwzięcie by się nie udało - dodaje poseł PiS Katarzyna Czochara.

Paweł Wdówik, sekretarz stanu w Ministerstwie Rodziny Pracy i Polityki Społecznej, pełnomocnik do spraw osób niepełnosprawnych obecny w Prudniku zapowiedział zwiększenie finansowania dla warsztatów terapii zajęciowej. - Warsztat Terapii Zajęciowej mają być miejscem, które przygotowuje ludzi do dalszego rozwoju, do wyjścia na rynek pracy. Jako rząd zapowiadamy, że zwiększamy od przyszłego roku kwotę dofinansowania dla WTZ. Miała być podwyżka o 1200 złotych, teraz będzie o 2400 złotych na jednego uczestnika, więc to są bardzo konkretne pieniądze.

Dodajmy, że w uroczystościach wzięli także udział przedstawiciele władz gminnych i powiatowych. W kosztach utrzymania prudnickiego WTZ partycypować będzie powiat prudnicki.