W związku z COVID-19 nie odnotowano ofiar śmiertelnych. W ciągu doby wykonano 22 077 testów na obecność koronawirusa.

Najwięcej infekcji, potwierdzono na Mazowszu (29). Pozostałe przypadki zachorowań dotyczą mieszkańców województw: zachodniopomorskiego (19), małopolskiego (18), pomorskiego (16), podkarpackiego (14), śląskiego (11), dolnośląskiego (8), podlaskiego (7), łódzkiego (6), lubelskiego (5), świętokrzyskiego (4), wielkopolskiego (4), kujawsko-pomorskiego (3), lubuskiego (3), warmińsko-mazurskiego (0). 3 zakażenia to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną.

Dotąd potwierdzono testem 2 888 385 zakażeń koronawirusem. Z powodu COVID-19 zmarło 75 340 chorych.

Obecnie w szpitalach przebywa 429 pacjentów, z czego 56 wymaga podłączenia do respiratora. Wyzdrowiało 2 657 054 zakażonych. Z danych ministerstwa wynika, że w kraju pozostają 522 wolne respiratory.

W opolskich szpitalach pacjenci z COVID-19 zajmują 7 łóżek i 3 respiratory. To oznacza, że w regionie pozostają 184 wolne miejsca i 7 respiratorów.

- Rok szkolny rozpoczyna się normalnie. Nie zakłada się absolutnie żadnego lockdownu, żadnej nauki w jakichś specjalnych systemach hybrydowych czy innych - mówił prezydent Andrzej Duda w poniedziałek po zakończeniu Rady Gabinetowej dotyczącej przygotowań systemu oświaty na kolejną falę COVID-19.

Oczywiście - zaznaczył - szkoły zostały dodatkowo wyposażone w infrastrukturę zabezpieczającą. "Są szkołom przekazywane specjalne dystrybutory płynu odkażającego, które zawierają także i termometry" - mówił. Dodał, że szkoły otrzymują maseczki oraz rękawice.

"Ta podstawowa infrastruktura zabezpieczająca w szkołach będzie. Oprócz tego są przygotowane materiały edukacyjne, które będą pokazywane młodzieży, będą się odbywały lekcje dotyczące nie tylko samego koronawirusa, ale w ogóle tego, jak postępować, by w jak największym stopniu zabezpieczyć się przed zachorowaniem" - dodał. Wyraził też nadzieję, że zwiększony poziom higieny oraz ostrożności u dzieci i młodzieży, pomoże także w zmniejszeniu liczby zachorowań na choroby sezonowe, np. grypę.

Prezydent poinformował, że nie przewiduje się, aby dzieci i młodzież miały uczestniczyć w lekcjach w maseczkach, jednak będzie obowiązek ich noszenia w częściach wspólnych, w czasie przerw, na przykład gdy dochodzi "do mieszania się klas".

Najnowsza badania potwierdzają, że wariant Delta jest groźniejszy i dwukrotnie bardziej zwiększa ryzyko hospitalizacji niż Alfa. Eksperci namawiają do szczepień przeciwko COVID-19, tylko dzięki nim można się uchronić przed powikłaniami tej choroby i zgonem - przekonują.

„Wariant Delta powoduje cięższy przebieg choroby niż wcześniejszy dominujący wariant Alfa” – stwierdza na Twitterze prof. Wojciech Szczeklik, kierownik Kliniki Intensywnej Terapii i Anestezjologii 5 Wojskowego Szpitala Klinicznego z Polikliniką w Krakowie.

Specjalista powołuje się na najnowsze wyniki badań, z których wynika, że osoby niezaszczepione i zakażone Deltą dwukrotnie częściej wymagają hospitalizacji.

- Do Polski dotarły w poniedziałek kolejne dostawy szczepionek przeciw COVID-19: 1,6 mln dawek od Pfizera i 1,05 mln od firmy AstraZeneca – poinformował PAP w poniedziałek prezes Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych Michał Kuczmierowski.

Zapowiedział, że w tym tygodniu planowane są jeszcze dostawy preparatów od AstryZeneki i Moderny. Od 27 grudnia ub. roku, gdy rozpoczęły się w Polsce szczepienia przeciw COVID-19, wykonano ponad 36 mln 194 tys. zastrzyków.

W pełni zaszczepionych przeciw COVID-19, czyli dwiema dawkami preparatów firm Pfizer/BioNTech, Moderna i AstraZeneca lub jednodawkową szczepionką Johnson&Johnson, jest w Polsce – zgodnie z danymi z poniedziałku – ponad 18 mln 722 tys. osób.

Liczba wszystkich dostarczonych dotąd do naszego kraju dawek szczepionek przeciw COVID-19 wynosi 53 mln 910 tys. 230 sztuk.

Szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk powiedział, że w Polsce zaszczepiono już wszystkich zdecydowanych przyjąć szczepionkę przeciwko COVID-19. Gość Programu 1. Polskiego Radia wskazywał, że teraz należy przekonywać osoby niezdecydowane i sceptyczne.

Minister podkreślił, że rząd konsekwentnie prowadzi akcję informacyjną, zachęcającą do szczepień. Wskazał, że rosnąca liczba zachorowań na COVID-19 i wynikające z niej większe zainteresowanie pandemią mogą przełożyć się również na większą liczbę szczepień. "Na razie, trzeba to uczciwie przyznać, mamy stagnację" - powiedział. Dodał, że niezależnie od postępów w programie szczepień rząd będzie podejmował długofalowe działania edukacyjne, aby zmieniać sceptyczne postawy wobec szczepień.