"To jest smak dzieciństwa". W Górkach koło Opola zorganizowano Festiwal Placków
W Górkach koło Opola odbył się Festiwal Placków. Panie z miejscowego Koła Gospodyń Wiejskich przygotowały kilka form podania mącznych dań. Były na przykład naleśniki na słodko, racuchy z jabłkami oraz placki z cukinię i marchewką. Jednak to nie wszystko, bo przygotowano też wiele innych atrakcji. Wśród nich przejazd bryczką po wiosce czy animacje dla dzieci.
- W tamtym roku był festiwal klusek i kluseczek, a w tym przyszedł czas na placki - mówi Justyna Szmechta, sołtys wsi Górki.
- Do placków można zaliczyć wiele wypieków. Będą naleśniki, lokalne ajerkuchy, placki serowe. Zrobimy też takie nietypowe, bo pieczone na blaszce, jak za dawnych czasów. Będą też oczywiście tradycyjne ziemniaczane, które podamy z gulaszem, śmietaną albo z cukrem.
Podczas festiwalu można było także dowiedzieć się, jak przygotować idealne placki ziemniaczane. Jak podkreśla pani Adela z KGW podstawą są dobre ziemniaki, a te w tym roku są prawie doskonałe, choć trzeba z nich odsączyć trochę wody.
- Jajko, cebulka, trochę soli, pieprzu i mąki trochę też trzeba dodać. I potem pieczemy i jemy albo ze śmietaną, albo z sosem jakimś na przykład grzybowym.
Mieszkańcy Górek oraz okolicznych miejscowości jednogłośnie mówią, że te placki to powrót do smaków dzieciństwa. Są takie jak robiła mama czy babcia.
- Na razie spróbowałam racuchy i są przepyszne, takie chrupiące. - Nie umiem określić tego smaku, one są tak wyśmienite. Wnuczka kończy z cukinią i też mówi, że są znakomite. - Są przepyszne, myśmy przyjechały specjalnie z Opola, żeby ich spróbować. To jest smak jak dawniej, one są takie, jak robiła je moja babcia.
Dodatkowo podczas festiwalu prowadzono zbiórka pieniędzy na pooperacyjną rekonwalescencję dla 3-letniego Szymona Dudka z Chrząszczyc.
- Do placków można zaliczyć wiele wypieków. Będą naleśniki, lokalne ajerkuchy, placki serowe. Zrobimy też takie nietypowe, bo pieczone na blaszce, jak za dawnych czasów. Będą też oczywiście tradycyjne ziemniaczane, które podamy z gulaszem, śmietaną albo z cukrem.
Podczas festiwalu można było także dowiedzieć się, jak przygotować idealne placki ziemniaczane. Jak podkreśla pani Adela z KGW podstawą są dobre ziemniaki, a te w tym roku są prawie doskonałe, choć trzeba z nich odsączyć trochę wody.
- Jajko, cebulka, trochę soli, pieprzu i mąki trochę też trzeba dodać. I potem pieczemy i jemy albo ze śmietaną, albo z sosem jakimś na przykład grzybowym.
Mieszkańcy Górek oraz okolicznych miejscowości jednogłośnie mówią, że te placki to powrót do smaków dzieciństwa. Są takie jak robiła mama czy babcia.
- Na razie spróbowałam racuchy i są przepyszne, takie chrupiące. - Nie umiem określić tego smaku, one są tak wyśmienite. Wnuczka kończy z cukinią i też mówi, że są znakomite. - Są przepyszne, myśmy przyjechały specjalnie z Opola, żeby ich spróbować. To jest smak jak dawniej, one są takie, jak robiła je moja babcia.
Dodatkowo podczas festiwalu prowadzono zbiórka pieniędzy na pooperacyjną rekonwalescencję dla 3-letniego Szymona Dudka z Chrząszczyc.