Młodzi wędkarze zbyt mocno obciążyli łódż i wpadli do Jeziora Nyskiego. Patrol zareagował szybko i nikt nie ucierpiał
Do groźnego zdarzenia doszło po południu na Jeziorze Nyskim. Wspólny patrol wodny policji oraz WOPR Nysa na wysokości Wójcic natrafił na przewracającą się do góry dnem łódź wędkarską. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
W łodzi było 3 mężczyzn, którzy wpadli do wody. Natychmiast wysłano powiadomienie do bazy WOPR-u i podjęto działania. Ze Skorochowa wypłynął zespół ratowniczy i policyjna łódź służbowa. W międzyczasie patrol zdołał podjąć dwóch mężczyzn, a trzeci siedział na wywróconej łodzi i został zabrany przez ratowników, którzy dotarli na miejsce.
Później odwrócono łódź, zebrano rozrzucony sprzęt wędkarski oraz odprowadzono łódź do wypożyczalni sprzętu w Wójcicach.
Jarosław Białochławek, prezes WOPR Nysa, napisał na portalu społecznościowym, że na całe szczęście młodzi wędkarze mieli na sobie kamizelki ratunkowe. Przyczyną wywrotki łodzi był nadmierny balast, bo mężczyźni zabrali ze sobą zbyt dużo sprzętu.
Później odwrócono łódź, zebrano rozrzucony sprzęt wędkarski oraz odprowadzono łódź do wypożyczalni sprzętu w Wójcicach.
Jarosław Białochławek, prezes WOPR Nysa, napisał na portalu społecznościowym, że na całe szczęście młodzi wędkarze mieli na sobie kamizelki ratunkowe. Przyczyną wywrotki łodzi był nadmierny balast, bo mężczyźni zabrali ze sobą zbyt dużo sprzętu.