W tych mieszkaniach mamy problem z wodą - mówi Wioleta Adamczyk z ulicy Sowińskiego

(fot. Jan Poniatyszyn / AFRO)

Sąsiedztwo letniego basenu może być przyjemnością, ale okazuję się, że również utrapieniem. Problemy z wodą, która ciurkiem leci z kranów mają mieszkańcy jednej z prudnickich dzielnic. Powodem ich kłopotów jest pobliskie kąpielisko Ośrodka Sportu i Rekreacji. Od kilku już lat, zawsze w czerwcu mają niskie ciśnienie wody w kranach. Z problemem tym interweniowała u nas mieszkanka ulicy Sowińskiego.


Marek Krajewski, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Prudniku, twierdzi, że problemu z wodą nie da się obejść.


Kąpielisko Ośrodka Sportu i Rekreacji w Prudniku otwarte ma być pod koniec przyszłego tygodnia. Wówczas wypełniony wodą basen nie będzie już stanowił problemu dla mieszkańców pobliskiego osiedla.


Jan Poniatyszyn (oprac. WK)