- W ubiegłym roku zrobiliśmy fundamenty pod słupy. Niedawno dokonaliśmy demontażu dachu i teraz, gdy pogoda pozwala, przez otwory w dachu wsadzamy do środka dźwigary – mówi Henryk Rudner, inspektor nadzoru. - Z racji złego stanu technicznego konstrukcji ścian, podpieramy dach i strop kościoła na niezależnej konstrukcji wsporczej. Budujemy taką ramę stalową opartą na słupach i dźwigarach, które będą nad stropem kościoła. Tylko słupy będą widoczne w przestrzeni kościoła. To ma nam podeprzeć strop i dach. Alternatywą jest wymiana całej konstrukcji ścian zewnętrznych kościoła, na co nie ma zgody konserwatora zabytków.

Łącznie w drewnianym kościółku znajdzie się 6 stalowych słupów i 7 dźwigarów poziomych. W ciągu paru dni montaż powinien być zakończony, potem do prac przystąpi cieśla, który wymieni uszkodzone belki w ścianach, a następnie dekarze pokryją kościół nowym dachem z klepki drewnianej.

Ustawiony przy kościele około 20 lat temu metalowy zewnętrzny wspornik zniknie, w jego miejsce pojawią się lisice, czyli pionowe belki drewniane, które będą spinać ściany.

Remont kościoła prowadzony przez parafię św. Wawrzyńca w Strzelcach Opolskich, ma się zakończyć jesienią tego roku.