Jan Ch. nie przyznaje się do winy. Jego obrońca mówi, że nie ma dowodów, na korupcyjne zarzuty. Dzisiaj w sądzie, na pytania stron odpowiadał Anatol Majcher, dyrektor kędzierzyńskiego zoz-u. To on złożył doniesienie, na zawieszonego teraz szefa wojewódzkiego sanepidu o popełnieniu przestępstwa.
Sam Majcher nie był zaskoczony przebiegiem rozprawy.
<>
Krzysztof Kocowski, obrońca oskarżonego powiedział po rozprawie, że - tu cytat "oskarżonemu trudno przypisać winę w zakresie zarzucanych czynów" , czyli inaczej : nie zgadzam się z prokuratorem.
<>
Kocowski dodał, że jego klient złożył wyczerpujące wyjaśnienia. Miał tam odnieść się do wszystkich okoliczności zarzucanych mu czynów.
Sąd odrzucił natomiast wniosek o zniesienie środka zapobiegawczego wobec Jana Ch. czyli zawieszenia w obowiązkach służbowych. Kocowski zapowiedział złożenie zażalenia w tej sprawie do Sądu Okręgowego.
Kolejna rozprawa piątego lipca.

Michał Kuś