VIOLETTA L. SKAZANA
Na dwa lata więzienia w zawieszeniu na pięć oraz 40 tysięcy złotych grzywny skazał dziś [10.05] Sąd Rejonowy w Opolu byłą dyrektor Estrady Opolskiej Violettę L.
Ponadto nie będzie mogła przez 8 lat zajmować stanowisk kierowniczych związanych z działalnością gospodarczą a przez siedem zarabiać na działalności artystycznej.
Sąd skazał także jej męża Adama L. na dziewięć miesięcy więzienia w zawieszeniu na cztery lata i 20 tysięcy złotych grzywny. Prokuratura oskarżyła byłą dyrektor o oszustwa na sumę 400-stu tysięcy złotych. Pomagali jej w tym mąż Adam i główna księgowa Józefa Ś.
Violetta L. przy pomocy księgowej fałszowała faktury VAT, dzięki czemu Estrada nie musiała płacić podatku. Skarb państwa stracił na tym 173 tysięce złotych.
Za pieniądze z firmy wyremontowała swoje mieszkanie, przywłaszczając w sumie 28 tysięcy złotych. 19 tysięcy kosztowało natomiast fikcyjne zatrudnienie członka jej rodziny, za którego podpisywała listę pracy i odbierała pensje.
Księgowa nie przyznała się do winy i jej sprawa została rozpatrzona w odrębnym postępowaniu. Wyrok nie jest prawomocny.
Bogusław Solecki
Ponadto nie będzie mogła przez 8 lat zajmować stanowisk kierowniczych związanych z działalnością gospodarczą a przez siedem zarabiać na działalności artystycznej.
Sąd skazał także jej męża Adama L. na dziewięć miesięcy więzienia w zawieszeniu na cztery lata i 20 tysięcy złotych grzywny. Prokuratura oskarżyła byłą dyrektor o oszustwa na sumę 400-stu tysięcy złotych. Pomagali jej w tym mąż Adam i główna księgowa Józefa Ś.
Violetta L. przy pomocy księgowej fałszowała faktury VAT, dzięki czemu Estrada nie musiała płacić podatku. Skarb państwa stracił na tym 173 tysięce złotych.
Za pieniądze z firmy wyremontowała swoje mieszkanie, przywłaszczając w sumie 28 tysięcy złotych. 19 tysięcy kosztowało natomiast fikcyjne zatrudnienie członka jej rodziny, za którego podpisywała listę pracy i odbierała pensje.
Księgowa nie przyznała się do winy i jej sprawa została rozpatrzona w odrębnym postępowaniu. Wyrok nie jest prawomocny.
Bogusław Solecki