11. rocznica katastrofy smoleńskiej - z archiwum Radia Opole. "Zginęła liczna grupa dla nas bardzo ważnych ludzi"
- Zdarzyło się coś nieprzewidywalnego, można powiedzieć, że to jakieś fatum - tak 11 lat temu mówiła na naszej antenie o katastrofie smoleńskiej Edwarda Turkiewicz, prezes opolskiego oddziału Stowarzyszenia Rodzina Katyńska. - Lecieli ludzie wielkiego formatu, najważniejsi w naszym kraju, chcieli oddać hołd naszym bliskim i wydarzyło się coś strasznego - mówiła Edwarda Turkiewicz.
Przypomnijmy, polska delegacja, która była na pokładzie Tu-154M 10 kwietnia 2010 roku miała uczestniczyć w obchodach 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. W katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka Maria oraz ostatni prezydent Rzeczpospolitej na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski. Na pokładzie maszyny byli też między innymi: wicemarszałkowie Sejmu i Senatu, parlamentarzyści, dowódcy głównych sił zbrojnych, osoby sprawujące wysokie funkcje w państwie, duchowni, przedstawiciele Rodzin Katyńskich oraz załoga samolotu i funkcjonariusze BOR.