- Obecnie jedna ampułka jest liczona na 6 dawek. Jest to konsekwentnie wykorzystywane, także ustalając listę osób do zaszczepienia. W każdym kolejnym dniu bierzemy pod uwagę ile ampułek mamy do wykorzystania, a następnie konkretne osoby są powiadamiane i przychodzą na ustaloną godzinę do gabinetu lekarskiego - mówi Mirosław Ochyra, rzecznik prasowy Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu.

W związku z tym, że termin zapisów na szczepienia przeciw COVID-19 został wydłużony do 14 stycznia zgłaszają się kolejni chętni. - Obserwujemy coraz większe zainteresowanie kolejne osoby, które nie były zdecydowane czy się szczepić, składają deklaracje - dodaje Mirosław Ochyra.