63-letni mężczyzna w osobowym mercedesie nie umiał utrzymać prostego toru jazdy. W Kamiennej zatrzymali go funkcjonariusze drogówki, a badanie alkomatem wykazało ponad półtora promila alkoholu w jego organizmie. Poza tym zatrzymany nie miał prawa jazdy, bo stracił je za wcześniej popełnione przestępstwa.

O drugim skrajnie nieodpowiedzialnym mężczyźnie mówi aspirant Paweł Chmielewski, oficer prasowy namysłowskiej policji.

- 53-letni kierowca dacii przyjechał na jedną ze stacji paliw. Po wyjściu z samochodu mężczyzna zataczał się, nagle przewrócił się na ziemię i nie potrafił wstać o własnych siłach. Badanie alkomatem wykazało, że ma on blisko 4 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna nie posiadał prawa jazdy, bo zostało mu zatrzymane wcześniej za jazdę pod wpływem alkoholu.

Obaj zatrzymani odpowiedzą przed sądem. Za kierowanie pod wpływem alkoholu grozi do dwóch lat więzienia, wysoka grzywna i zakaz prowadzenia pojazdów. Ci mężczyźni odpowiedzą jednak za złamania zakazu, więc mogą trafić za kratki nawet na 5 lat.