5 tysięcy złotych kary i prace społeczne za wyrzucanie śmieci w lesie - nowy pomysł Ministerstwa Środowiska
Ministerstwo Środowiska zapowiedziało zaostrzenie kar za wyrzucanie śmieci do lasu. Grzywny miałyby zostać podniesione z 500 złotych do nawet 5 tysięcy złotych. Oprócz wysokich mandatów będą orzekane prace społeczne. Projekt zawiera też zwiększenie o 10 tysięcy liczby fotopułapek w lasach.
- W całym kraju coraz więcej pieniędzy musi być przeznaczanych na utylizację śmieci z terenów leśnych - mówi Krzysztof Wiśniewski. - Już w roku 2019 mieliśmy 338 metrów sześciennych śmieci, a ich utylizacja pochłonęła około 83 tysiące złotych. Na chwilę obecną mamy około 115 metrów sześciennych uzbieranych śmieci za kwotę blisko 30 tysięcy złotych. Te sumy są znaczące, natomiast najistotniejsze jest chyba to, że wszyscy chcielibyśmy wypoczywać w czystym otoczeniu.
Zdaniem Krzysztofa Wiśniewskiego podniesienie wysokości mandatów do 5 tysięcy złotych może być odczuwalne zwłaszcza dla przedsiębiorców, którzy do lasów wywożą odpady budowlane. - Najczęściej do czynienia mamy jednak mimo wszystko z butelkami, puszkami, workami foliowymi, z opakowaniami po posiłkach. Bywa, że od czasu do czasu spotykamy się z wywiezionym eternitem, który stanowi poważny problem. Fotopułapki są narzędziem świetnym i one właśnie powodują, że ta kara jest nieuchronna, pomagają nam uchwycić tych złoczyńców zaśmiecających nasze piękne lasy.
Dodajmy, że Lasy Państwowe każdego roku na sprzątanie terenów leśnych wydają około 20 milionów złotych.