Sprawdziliśmy, jak to wygląda w praktyce. Nowe normy sanitarne wprowadził m.in. jeden ze strzeleckich klubów fitness - "Team 13". Wejść do budynku należy w maseczce ochronnej. Można zdjąć ją w szatni i ćwiczyć bez zasłoniętego nosa oraz ust. Szafki i kluczyki do schowków są dezynfekowane po każdym kliencie.

Katarzyna Baranowska, menadżer klubu, mówi o zasadach obowiązujących podczas ćwiczeń.

- Osoby ćwiczące muszą zachować między sobą 2 metry odstępu. Na jedną osobę musi przypadać 10 metrów kwadratowych, więc o wiele mniej ćwiczących może być jednocześnie w klubie. Klienci mogą korzystać z co drugiej maszyny w jednym momencie. Każda sala fitness posiada płyny do dezynfekcji. Każdy klient jest zobowiązany do dezynfekcji sprzętu, który właśnie skończył używać.

W ciągu dnia przewidziano też przerwę techniczną, aby przewietrzyć i zdezynfekować sale.

- My - jako pracownicy - jesteśmy zobowiązani do tego, by upominać klientów. Mamy pozwolenie od szefa, więc jeśli ktoś nie będzie przestrzegać zasad, może zostać wyproszony z klubu - dodaje Katarzyna Baranowska.

Poza tym osoby z grupy ryzyka - seniorzy, przewlekle chorzy i otyli - powinny korzystać z klubu w godzinach najmniej popularnych, czyli rano.