"Składałyśmy przysięgę wiele lat temu, trzeba podjąć ryzyko i pracować w tym zawodzie". Pielęgniarki i położne mają swoje święto
Są częścią personelu, bez którego nie wyobrażamy sobie szpitali. Opolskie pielęgniarki i położne obchodzą dziś (12.05) swoje święto. Od początku pandemii stają na "pierwszej linii frontu" walki z koronawirusem. Choć przyznają, że towarzyszy im zmęczenie i obawa o bliskich, pracować trzeba. A sam zawód pielęgniarki coraz większe uznanie znajduje także wśród panów.
Wojciech Niezgoda z Krapkowickiego Centrum Zdrowia przygodę z medycyną zaczynał jako ratownik, ale od trzech lat jest pielęgniarzem. Jak mówi - to praca, która daje większe możliwości. - Jako pielęgniarz mam dłuższy kontakt z pacjentem, widzę postępowanie, jeśli chodzi o chorobę lub nawet wyzdrowienie tego pacjenta. Mogę też pracować na różnych oddziałach, a jeżdżąc w pogotowiu tak naprawdę pacjenta widziałem maksymalnie przez godzinę - dodaje.
Międzynarodowy Dzień Pielęgniarek i Położnych został ustanowiony przez Międzynarodową Radę Pielęgniarek w Meksyku w 1973 roku.