Kolejne wsparcie dla namysłowskiej policji. Tym razem maseczki i środki do dezynfekcji przekazała "Widzialna ręka"
Kolejna partia maseczek ochronnych i środków do dezynfekcji trafiła do namysłowskich policjantów. Tym razem pomoc mundurowym przekazali wolontariusze skupieni wokół inicjatywy "Widzialna ręka".
Maseczki powstają przy zaangażowaniu kobiet, które od początku akcji uszyły ich już ponad 8 tysięcy. Do tej pory środki ochronne trafiały do sołectw, stowarzyszeń czy domów pomocy społecznej. Teraz przyszła kolej na policję.
- Wiadomo, że oni często chodzą na interwencje, patrolują nasze miasto i uznaliśmy, że jak najszybciej trzeba im te maseczki przekazać. My mieszkańcy mobilizujemy się, sponsorzy do nas dzwonią, pomagają, zakupujemy materiały, nici - mówi koordynatorka akcji, a jednocześnie miejska radna Lucyna Medyk.
Obecnie, w działalność "Widzialnej ręki" zaangażowanych jest łącznie około 40 osób, z czego 15 to kobiety szyjące maseczki.
Przypomnijmy, że to niejedyna podobna inicjatywa w Namysłowie. Do tej pory miejscowa policja otrzymała środki ochronne także od starostwa. Ponadto maseczki powstają również w miejscowym domu kultury, którego pracownicy zaangażowali się w ich szycie i dystrybucję.
- Wiadomo, że oni często chodzą na interwencje, patrolują nasze miasto i uznaliśmy, że jak najszybciej trzeba im te maseczki przekazać. My mieszkańcy mobilizujemy się, sponsorzy do nas dzwonią, pomagają, zakupujemy materiały, nici - mówi koordynatorka akcji, a jednocześnie miejska radna Lucyna Medyk.
Obecnie, w działalność "Widzialnej ręki" zaangażowanych jest łącznie około 40 osób, z czego 15 to kobiety szyjące maseczki.
Przypomnijmy, że to niejedyna podobna inicjatywa w Namysłowie. Do tej pory miejscowa policja otrzymała środki ochronne także od starostwa. Ponadto maseczki powstają również w miejscowym domu kultury, którego pracownicy zaangażowali się w ich szycie i dystrybucję.