Wśród czynników ryzyka zawału serca jest wiek powyżej 40 lat, palenie papierosów, nadwaga, otyłość i cukrzyca.

- Alarmujący powinien być powtarzalny ból w klatce piersiowej - mówi Jerzy Sacha, internista i kardiolog z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu.

- Ból w lewej części klatki piersiowej, który pojawia się i nie chce ustąpić. To nie jest jakieś zakłucie z lewej części klatki piersiowej, bo takie kłucia są mniej specyficzne. Mówimy o bólu na nieco większym obszarze, niż jesteśmy w stanie wskazać palcem. Jeśli taki ból nie ustępuje po kilku minutach, powinniśmy zadzwonić po pogotowie.

Po przyjeździe do szpitala każdy pacjent jest oceniany pod kątem prawdopodobieńśtwa zarażenia koronawirusem, a wszyscy pacjenci są zabezpieczani w maseczki.

- W zależności od wyniku tej oceny, pacjent może zostać skierowany do izolatki, gdzie prowadzone są dalsze badania dotyczące jego podstawowej oraz ewentualnego problemu odnośnie koronawirusa. Jeśli pacjent nie ma żadnych objawów, a z wywiadu nie płyną niepokojące dane, on jest traktowany w standardowy sposób - dodaje Jerzy Sacha.

Zwłaszcza seniorzy powinni dbać o aktywność fizyczną, także w mieszkaniu czy domu.

Jak mówią eksperci, śmiertelność z powodu koronawirusa wynosi około 4 procent, a śmiertelność w nieleczonym ostrym zawale serca to 40 procent, czyli 10 razy więcej.

Choroby sercowo-naczyniowe są główną przyczyną śmierci w Polsce. Co roku w całym kraju dochodzi do 70 tysięcy zawałów i niemal 90 tysięcy udarów mózgu.