Na korytarzu OCO ustawiono urządzenia, a Krzysztof Parobczy i pozostały personel recytując instrukcję dla dzieci, uświadamiał dorosłym, że rąk nie powinno się myć w pośpiechu i machinalnie. - Nieraz wielu sądzi, że skoro dłonie są mokre, to są dobrze zdezynfekowane, nic bardziej mylnego. Najczęściej pomijamy grzbiet dłoni i kciuk a osoby praworęczne mają gorzej umytą prawą rękę. To wynika z cech osobniczych, lewa ręka jest słabsza i słabiej wciera materiał dezynfekujący.

Przypomnijmy, że myciu rąk powinno poświęcać się co najmniej 30 sekund i dokładne wycierać dłonie. Kto nie robi tego właściwie, ten częściej choruje a brudne dłonie są źródłem prawie 90 procent chorób i zakażeń.

Główny Inspektor Sanitarny przypomina, że każde dotknięcie klamki, banknotu czy poręczy w autobusie sprawia, że na nasze ręce dostaje się od 100 do 10 tys. komórek drobnoustrojów.