Bójka klasowa swój finał będzie miała w sądzie
Bójka klasowa znajdzie finał w sądzie. Jak relacjonuje Agnieszka Nierychła z Komendy Miejskiej Policji w Opolu - do Komisariatu II w Opolu zgłosiła się matka 11-latka, która zawiadomiła, że jej syn został pobity przez kolegę. Do zdarzenia miało dojść w ostatni piątek podczas zajęć z wychowania fizycznego w Szkole Podstawowej nr 29 w Opolu.
- Z naszych ustaleń wynika, że agresor miał rzucić w drugiego ucznia przedmiotami a potem go przewrócił i bił po klatce piersiowej i twarzy - mówi rzecznik prasowa KMP.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że chłopak trafił do szpitala na obserwację. W związku z tym, że sprawa dotyczy osób poniżej 13 lat to prawo bójkę kwalifikuje jako czyn zabroniony, a nie karalny, dlatego teraz o karze dla napastnika zdecyduje sąd rodzinny.
- Jako policja nie możemy nic zrobić w tej sprawie, oprócz tego, że rozpytujemy wychowawców, rodziców i zbieramy dokumenty, które przekazujemy do sądu - dodaje Agnieszka Nierychła.
Sprawą zajmuje się Wydział III Rodzinny i Nieletnich Sądu Rejonowego w Opolu.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że chłopak trafił do szpitala na obserwację. W związku z tym, że sprawa dotyczy osób poniżej 13 lat to prawo bójkę kwalifikuje jako czyn zabroniony, a nie karalny, dlatego teraz o karze dla napastnika zdecyduje sąd rodzinny.
- Jako policja nie możemy nic zrobić w tej sprawie, oprócz tego, że rozpytujemy wychowawców, rodziców i zbieramy dokumenty, które przekazujemy do sądu - dodaje Agnieszka Nierychła.
Sprawą zajmuje się Wydział III Rodzinny i Nieletnich Sądu Rejonowego w Opolu.