- Analiza zapisu danych z tachografu wykazała, że kierowca po wykorzystaniu 15-godzinnego czasu pracy zamiast odpocząć, włożył do urządzenia kolejną kartę należącą do jego szefa - mówi Anna Łysy, zastępca Opolskiego Wojewódzkiego Inspektora Transportu Drogowego. - Ujawniona druga karta została zatrzymana, a kierowcę ukarano mandatami na łączną kwotę 2150 złotych. Ponadto na przewoźnika zostało wszczęte postępowanie administracyjne zagrożone karą 3150 złotych.

To nie jedyny przypadek, w którym inspektorzy zauważyli nieprawidłowości w karcie kierowcy. U polskiego przewoźnika także został naruszony czas pracy, ale dodatkowo mężczyzna prowadził pod wypływem alkoholu. Do zdarzenia doszło w poniedziałek (24.02) na autostradzie A4.

- Pierwsze i następne badanie przeprowadzone testerem trzeźwości wykazały obecność alkoholu w wydychanym powietrzu. Wezwany na miejsce kontroli patrol policji potwierdził, że kierowca jest nietrzeźwy. Miał 1,5 promila alkoholu. Kierowca został zatrzymany do dyspozycji policji, a pojazd odholowano na parking strzeżony - dodaje Anna Łysy.

Kierowca został ukarany mandatem w wysokości 600 złotych, a wobec przewoźnika prowadzone jest postępowanie administracyjne na kwotę 950 złotych.