Ten system może ochronić życie. W Opolu rozmawiano o teleopiece dla seniorów
System szybkiego reagowania, czyli teleopieka może w dużym stopniu pomóc w codziennym funkcjonowaniu seniorów, a w niektórych przypadkach może decydować o ich życiu. Szczególnie dotyczy to osób samotnych, które nie mają kogo poprosić o pomoc.
- Takie rozwiązania funkcjonują już między innymi na zachodzie - mówi Leokadia Kubalańca, przewodnicząca forum seniorów samorządu województwa opolskiego. - Są firmy, które się w tym specjalizują. Są też różne aspekty tej teleopieki. Są to obrączki, telefony, są przyciski, które w odpowiednim momencie naciśnięte dają sygnał o potrzebie pomocy. Rozwiązań jest już kilka na rynku.
- Dziedzina sprawowania opieki nad seniorami w ostatnim czasie mocno się rozwija i warto podążać w tym kierunku - dodaje dr Tomasz Wantuła, geriatra. - Jeszcze nam trochę brakuje finansowania, bo możliwości technologiczne są osiągalne. Myślimy o takich prostych urządzeniach, które są na przykład w formie zegarków. Seniorzy mogą je nosić, a nam pozwalają one mierzyć niektóre parametry życiowe, ale też mają dosyć istotne opcje jak guzik "SOS".
Według szacunkowych danych teleopieką w naszym regionie powinno się objąć przynajmniej 80 tysięcy osób.