Do tej pory władzom powiatu udało się porozumieć z gminą Lewin Brzeski oraz władzami pobliskiej kopalni kruszywa.

Jak jednak zauważa starosta brzeski Jacek Monkiewicz, to nie wystarczy, by udźwignąć koszty inwestycji. - Mimo, że tych partnerów będzie wielu, na pewno bez środków pomocowych będzie trudno zrealizować to zadanie. Czekamy tak naprawdę teraz na ocenę wniosków i na rozstrzygnięcie tego naboru Funduszu Dróg Samorządowych, tak żebyśmy mogli w przyszłym roku rozpocząć te prace - wyjaśnia.

W ubiegłym miesiącu starostwo uzyskało pozwolenie na budowę. Zakres planowanych prac jest spory. W pierwszej kolejności konstrukcję trzeba będzie rozebrać i wytyczyć tymczasową drogę. Ze względu na fakt, że most nie prowadzi nad rzeką, a jedynie nad terenami zalewowymi, przejazd będzie mógł być prowadzony tymczasowo po gruncie. Oprócz nowej przeprawy, planowana jest też budowa chodnika i oświetlenia ulicznego.

Dodajmy, że ze względu na stan mostu, obecnie ruch na nim odbywa się wahadłowo. Gdy prace się rozpoczną, kierowcy będą musieli liczyć się z utrudnieniami trwającymi około 2 lat.