Rowerzyści nadal jeżdżą pod prąd ulicą Kościuszki w Opolu
Pasy rowerowe wzdłuż ulicy Kościuszki w Opolu wciąż są problematyczne dla uczestników ruchu. Najczęstszy grzech rowerzystów to jazda po złej stronie jezdni.
- Kontrapasem nie wolno jeździć w dwóch kierunkach - przypomina podinspektor Maciej Milewski z wydziału ruchu drogowego opolskiej policji. - Ci, którzy się w ten sposób zachowują, muszą się liczyć z mandatem karnym w wysokości do 250 złotych. Nie należy tego robić, bo stwarzamy zagrożenie.
Grzeszą również kierowcy, którzy zastawiają pasy rowerowe i nieostrożnie otwierają drzwi tuż przed rowerzystami.
- Kierowca który zastawia, który parkuje na takiej drodze dla rowerów musi mieć świadomość, że prócz tego, że popełnia wykroczenie, które jest zagrożona mandatem karnym, to przede wszystkim stwarza zagrożenie dla takiego rowerzysty, który może po prostu jadąc szybko na ten jego pojazd wjechać - dodaje Milewski.
Remont ulicy Kościuszki kosztował ponad 3 miliony złotych. Jak informują rowerzyści, po dodaniu oznakowania w postaci strzałek i symboli rowerów na jezdni, trasa stała się dla nich czytelniejsza.
Grzeszą również kierowcy, którzy zastawiają pasy rowerowe i nieostrożnie otwierają drzwi tuż przed rowerzystami.
- Kierowca który zastawia, który parkuje na takiej drodze dla rowerów musi mieć świadomość, że prócz tego, że popełnia wykroczenie, które jest zagrożona mandatem karnym, to przede wszystkim stwarza zagrożenie dla takiego rowerzysty, który może po prostu jadąc szybko na ten jego pojazd wjechać - dodaje Milewski.
Remont ulicy Kościuszki kosztował ponad 3 miliony złotych. Jak informują rowerzyści, po dodaniu oznakowania w postaci strzałek i symboli rowerów na jezdni, trasa stała się dla nich czytelniejsza.