Teraz trwa przygotowywanie wszystkich dokumentów w starostwie. Z kolei RIO opracowuje raport o stanie gospodarki finansowej powiatu, który będzie bardzo istotnym załącznikiem do wniosku o pożyczkę.

Mirosław Birecki, starosta kluczborski, zaznacza, że teraz samorząd spełnia wszystkie kryteria ministerialnej pomocy.

- Dzięki tej pożyczce chcemy spłacać kredyty już zaciągnięte - dodaje.

- Chcemy mieć niższe oprocentowanie, bo subrogacja dla zaciągniętych kredytów jest skrajnie niekorzystna dla powiatu – tak stwierdziła Regionalna Izba Obrachunkowa. Chcemy więc spłacić subrogację tą pożyczką. Poza tym musimy spłacić tegoroczny deficyt, który wystąpił w związku z przerzuceniem faktur na kwotę około 10 milionów złotych na 2019 rok.

Wniosek o ministerialną pożyczkę zostanie złożony prawdopodobnie w lipcu, a później będzie trzeba poczekać kilka miesięcy na decyzję.

Przypomnijmy, kluczborskie starostwo jest zadłużone na 100 milionów złotych, a spłata zobowiązań potrwa do 2038 roku.