EUROWYBORY. "Niech pan nie idzie tą drogą!". Sławomir Kłosowski zarzuca Andrzejowi Bule donosicielstwo
- Apeluję bardzo gorąco do marszałka Andrzeja Buły, żeby zachowywał się fair w stosunku do urzędu, który piastuje, ale i do kampanii wyborczej, którą prowadzi - europoseł PiS Sławomir Kłosowski zarzuca marszałkowi wynoszenie konfliktu z prezydentem Opola Arkadiuszem Wiśniewskim poza granice województwa.
Kłosowski odniósł się do wczorajszej (07.05) wizyty posła Platformy Obywatelskiej Borysa Budki. Polityk ze Śląska skrytykował Arkadiusza Wiśniewskiego i zarzucił mu, że działa w sztabie Prawa i Sprawiedliwości.
- Takie skarżenie się na zewnątrz po prostu nie przystoi - przekonuje Kłosowski. - Panie marszałku, niech pan nie idzie tą drogą. Bardzo źle się stało, że wynosi pan sprawy opolskie, spory opolskie poza granice województwa. Z tego typu problemami myśmy mieli do czynienia w mijającej kadencji Parlamentu Europejskiego, gdzie pana koledzy robili analogiczne donosy na rząd polski poza granicami kraju.
Sławomir Kłosowski nie rozstrzyga, kto w sporze marszałka z prezydentem Opola ma rację.
- Ja nie staję po żadnej ze stron - dodaje. - Pan przede wszystkim jako marszałek tego województwa powinien usiąść do stołu i załatwić tę sprawę przy stole z prezydentem Arkadiuszem Wiśniewskim. Niedopuszczalnym jest, ażeby arbitrem w sporze opolskim zostawał polityk z sąsiedniego województwa.
Jednocześnie Sławomir Kłosowski zapowiedział, że spór pomiędzy marszałkiem Andrzejem Bułą i prezydentem Opola Arkadiuszem Wiśniewskim przekaże do ministra inwestycji i rozwoju Jerzego Kwiecińskiego. To on odpowiedzialny jest za dystrybucję pieniędzy unijnych z Regionalnego Programu Operacyjnego.