Pełna sala podczas sylwestrowego koncertu w Filharmonii Opolskiej
Zespół Accantus i filharmonicy nie zawodzą – takie opinie można było od uczestniczących w koncercie sylwestrowym w Filharmonii Opolskiej. Na scenie wystąpiła orkiestra symfoniczna pod batutą Przemysława Neumanna, a także wokaliści studia Accantus.
- To już trzeci taki występ w Opolu – mówi Katarzyna Karwaczyńska, specjalistka ds. organizacji pracy artystycznej w Filharmonii Opolskiej.
- Przyjechali do nas goście zarówno z Wrocławia jak i Brzegu. Zespół Accantus, który jest naszym gościem specjalnym zgromadził nie tylko opolan ale i mieszkańców całej Polski. Grane są utwory, które są znane nam wszystkim z filmów i bajek Walta Disneya, standardowo jest "Król Lew", dzięki któremu zespół Accantus stał się sławny. To bajka i klucz do sukcesu tego zespołu, ale są też całkiem nowe piosenki z filmów i bajek - mówi Karwaczyńska.
Bilety na koncert rozeszły się bardzo szybko.
- To już trzeci rok z rzędu kiedy wybieramy filharmonię na przywitanie Nowego Roku. Piękna sprawa tak muzycznie, z emocjami wejść w ten kolejny rok. Muzyka musicalowa wodewilowa, bardzo sylwestrowa, można się wzruszyć i pobawić. Jest wspaniale, co roku tak samo moje nadzieje nie zostają zawiedzione zarówno przez filharmoników jak i przez zespół Accantus - mówią uczestnicy koncertu.
Reżyserem występu był Bartosz Kozielski.
- Przyjechali do nas goście zarówno z Wrocławia jak i Brzegu. Zespół Accantus, który jest naszym gościem specjalnym zgromadził nie tylko opolan ale i mieszkańców całej Polski. Grane są utwory, które są znane nam wszystkim z filmów i bajek Walta Disneya, standardowo jest "Król Lew", dzięki któremu zespół Accantus stał się sławny. To bajka i klucz do sukcesu tego zespołu, ale są też całkiem nowe piosenki z filmów i bajek - mówi Karwaczyńska.
Bilety na koncert rozeszły się bardzo szybko.
- To już trzeci rok z rzędu kiedy wybieramy filharmonię na przywitanie Nowego Roku. Piękna sprawa tak muzycznie, z emocjami wejść w ten kolejny rok. Muzyka musicalowa wodewilowa, bardzo sylwestrowa, można się wzruszyć i pobawić. Jest wspaniale, co roku tak samo moje nadzieje nie zostają zawiedzione zarówno przez filharmoników jak i przez zespół Accantus - mówią uczestnicy koncertu.
Reżyserem występu był Bartosz Kozielski.