- Zadłużenie sprowadziliśmy z poziomu 212 do 117 mln złotych, a jego obsługę zmniejszyliśmy z prawie 10 do 4 mln 200 tysięcy złotych. To, że zarządzaliśmy finansami w sposób odpowiedzialny nie spowodowało, że zaniechaliśmy wydatków. W ostatnich 4 latach wzrosły one z poziomu z 391 mln złotych do 536 mln złotych - podkreślił Andrzej Buła. Mówiąc o inwestycjach drogowych wskazał, że na ten cel przeznaczono pół miliarda złotych, a za milionami kryje się 80 inwestycji.

Radny Prawa i Sprawiedliwości Leszek Antoszczyszyn podkreślał z kolei, że nie wszyscy mogą się tym cieszyć. Jego zdaniem w ostatnich czterech latach drogi były remontowane głównie tam, gdzie rządziła PO.

- Jedna z pierwszych moich interpelacji dotyczyła "dróg wstydu". Proszę sobie wyobrazić, że województwo opolskie jest jedynym regionem w którym drogi wojewódzkie są w takim stanie. Wysłałem nawet film do naszych radnych, w którym mogli zobaczyć, jak wygląda droga na granicy w województwa opolskiego i śląskiego. Wjeżdżamy z dziurawej drogi na autostradę. Tak jest na przykład na drodze 416 i 417. Województwo opolskie na drogach "półksiężyca biedy" nie zrobiło większych inwestycji, a jeśli już robią, to dzieje się to w powiatach pieszczoszkach, czyli tam gdzie rządzi PO, PSL i MN - zaznaczył Leszek Antoszczyszyn.

Marszałek województwa pytany o to, czego nie udało się zrealizować w ostatniej kadencji mówił o obiektach sportowych. Jego zdaniem wpływ na to miały okoliczności zewnętrzne, bo samorząd regionu nie zarządza już Funduszem Rozwoju Bazy Sportowej. - Dlatego ostatni obiekt sportowy powstał w województwie w 2017 - uzasadniał lider PO w regionie.
Na konferencji prasowej usłyszeliśmy także, że powstało także mniej inwestycji związanych z budową zabezpieczeń przeciwpowodziowych. Zdaniem wicemarszałka Antoniego Konopki wpływ na to miało przekazanie uprawnień Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych - Państwowemu Gospodarstwu Wodnemu Wody Polskie.

Norbert Krajczy, obecny przewodniczący sejmiku województwa opolskiego z ramienia PSL powiedział dziennikarzom natomiast, że cieszy się, iż radny z PiS Arkadiusz Szymański dostał się do Rady Miasta Opola. Na konferencji prasowej podkreślił, że jest zadowolony, bo jego rywal polityczny, który przewidywał upadek koalicji PO, PSL i MN odchodzi z sejmiku do rady miasta. Arkadiusz Szymański odwzajemnił się tym samym i również wyraził zadowolenie z faktu, iż nie będzie musiał współpracować z tak "kiepskim" przewodniczącym jak Norbert Krajczy

Dodajmy, że dzisiaj (06.11) odbyła się ostatnia sesja sejmiku województwa opolskiego V kadencji. Kolejna odbędzie się 21 listopada. Na niej oficjalnie zostanie podany nowy skład zarządu. Podczas dzisiejszej sesji odsłonięto tableau kadencji 2014-2018. Były wystąpienia, podziękowania dla tych, którzy nie weszli do rady VI kadencji.