Cmentarz bez nagrobków w Opolu. Spoczywają tam ofiary epidemii
Istnieje w Opolu cmentarz bez nagrobków. Na starym cmentarzu cholerycznym, znajdującym się u zbiegu ulic św. Jacka i Granicznej pochowano ofiary kilku epidemii. Pomimo upływu czasu przepisy nie pozwalają dzisiaj na eksploatowanie tego terenu. Wchodzenie na cmentarz jest zabronione z powodów sanitarnych. O zmarłych pamiętają nieliczni opolanie oraz św. Jan Nepomucen, którego kapliczka stoi u zbiegu ulic.
Przepisy sanitarne nie pozwalają eksploatować tego terenu w żaden sposób. - Taka a nie inna jest bowiem przeżywalność zarazków cholery i jeszcze 20-30 lat ten teren nie może być w żaden sposób naruszony, żeby nie było sytuacji, że nagle wybucha jakaś epidemia. Było sporo tych epidemii cholery, ostatnia w latach 90. XIX wieku. Zmarłych chowano właśnie na tym cmentarzu - mówi historyk Maciej Borkowski.
Ostatnie pochówki zostały tu przeprowadzone w 1923 roku. Nekropolię zamknięto 7 lat później. Do dzisiaj zachowało się kilka cmentarnych kamieni nagrobnych.
Ostatnie pochówki zostały tu przeprowadzone w 1923 roku. Nekropolię zamknięto 7 lat później. Do dzisiaj zachowało się kilka cmentarnych kamieni nagrobnych.