Jesteśmy z różnych środowisk, ale świetnie się rozumiemy i współpracujemy. Komitet KWW Marcina Gambca podsumował opolską kampanię
Rozmowy z mieszkańcami zamiast ulotek, jabłek i krówek. Tak kampanię podsumowali przedstawiciele Komitetu Wyborczego Wyborców Marcina Gambca.
Kandydat na prezydenta Opola Marcin Gambiec na konferencji prasowej przedstawiał zagadnienia, nad którymi pochylano się w kampanii.
- To były dla nas rzeczy najistotniejsze - mówi Gambiec. - Mówiliśmy o transporcie zrównoważonym, o ścieżkach rowerowych. Mówiliśmy o nowych przeprawach, o skoordynowaniu ścieżek rowerowych i chodników pomiędzy dzielnicami. Mówiliśmy o bezpieczeństwie. Mówiliśmy również o ekologii i współpracy w Opolu między różnymi środowiskami, między innymi z biznesem czy środowiskiem akademickim.
Kandydaci do rady miasta podkreślali, że jednym z największych sukcesów komitetu jest fakt, że działają w nim ludzie z różnych środowisk.
- Jesteśmy komitetem, w którym są osoby o skrajnie różnych poglądach - mówi Klaudia Spodzieja. - Występowały różne dyskusje, ścieraliśmy się w naszych poglądach. Zawsze jednak potrafiliśmy znaleźć rozwiązanie, które było optymalnym kompromisem działającym na rzecz naszego miasta.
- Wszyscy potrafimy za sobą rozmawiać - dodaje Grzegorz Ostromecki. - Dzieje się rzecz niesamowita. Ekolodzy wyklęci w mieście stają do wyborów. Mam nadzieję, że będziemy mieć przełożenie na losy miasta. Łączy nas Opole i Opole jest dla wszystkich.
Kandydat do rady miasta Michał Pytlik przedstawił projekt uchwały na nową kadencję. Ma ona dać prawo głosu niezameldowanym mieszkańcom Opola na podpisywanie uchwał obywatelskich.
- To były dla nas rzeczy najistotniejsze - mówi Gambiec. - Mówiliśmy o transporcie zrównoważonym, o ścieżkach rowerowych. Mówiliśmy o nowych przeprawach, o skoordynowaniu ścieżek rowerowych i chodników pomiędzy dzielnicami. Mówiliśmy o bezpieczeństwie. Mówiliśmy również o ekologii i współpracy w Opolu między różnymi środowiskami, między innymi z biznesem czy środowiskiem akademickim.
Kandydaci do rady miasta podkreślali, że jednym z największych sukcesów komitetu jest fakt, że działają w nim ludzie z różnych środowisk.
- Jesteśmy komitetem, w którym są osoby o skrajnie różnych poglądach - mówi Klaudia Spodzieja. - Występowały różne dyskusje, ścieraliśmy się w naszych poglądach. Zawsze jednak potrafiliśmy znaleźć rozwiązanie, które było optymalnym kompromisem działającym na rzecz naszego miasta.
- Wszyscy potrafimy za sobą rozmawiać - dodaje Grzegorz Ostromecki. - Dzieje się rzecz niesamowita. Ekolodzy wyklęci w mieście stają do wyborów. Mam nadzieję, że będziemy mieć przełożenie na losy miasta. Łączy nas Opole i Opole jest dla wszystkich.
Kandydat do rady miasta Michał Pytlik przedstawił projekt uchwały na nową kadencję. Ma ona dać prawo głosu niezameldowanym mieszkańcom Opola na podpisywanie uchwał obywatelskich.