Seniorka przekazałaby oszustowi 15 000 złotych, ale we wszystkim zorientowała się pracownica banku
Czujność pracownicy banku uchroniła 70-letnią kobietę przed stratą piętnastu tysięcy złotych. Na początku tygodnia do seniorki z Wołczyna zadzwonił mężczyzna przedstawiający się jako policjant.
- Ci mieli wykorzystywać dane swoich klientów - mówi aspirant sztabowy Dawid Gierczyk, oficer prasowy kluczborskiej policji. - Mieszkanka Wołczyna, poinstruowana telefonicznie przez rzekomego policjanta, zamierzała zaciągnąć kredyt na 15 000 złotych. Zachowanie seniorki wzbudziło jednak podejrzenia czujnej pracownicy banku, która zorientowała się, że kobieta rozmawiała z oszustami. Dzięki właściwej reakcji personelu banku kobieta nie padła ofiarą oszustów.
Policja nigdy nie informuje drogą telefoniczną o prowadzonych działaniach, nie pyta o pieniądze i nie wymaga ich przekazania.