W tej chwili samorząd jest doinwestowany, ale są obawy czy w przyszłości starczy pieniędzy na utrzymanie infrastruktury - dodaje wójt. - Ja przed chwilą miałem wizytę niezadowolonego mieszkańca, który skarżył się, że miejscowy park, takie piękne miejsce kiedyś, dzisiaj wygląda dużo gorzej bo jest zarośnięty. Niestety obniżyliśmy wydatki na pewne sfery i tak to się odbija - podkreśla Henryk Wróbel.

Pytaliśmy także mieszkańców gminy Dobrzeń Wielki, czy odczuwają skutki powiększenia Opola. - Jak osobiście tego nie odczułem - mówi młody chłopak, ale zaznacza, że ma znajomych, którzy pracowali w miejscowym domu kultury, jednak przez powiększenie Opola stracili pracę. Spotkane przez nas osoby poruszyły temat realizacji planu powiększenia stolicy regionu. - W ten sposób w jaki zostało to przeprowadzone. W tak arogancki sposób to stwarza dystans do tego pomysłu - dodaje kobieta spotkana przed miejscowym urzędem gminy. Z kolei jeden z mężczyzn podkreśla, że po odłączeniu od gminy Czarnowąsów sporo stracili także strażacy i kluby sportowe.

Henryk Wróbel dodaje, że jeszcze nie ma drastycznych cięć, ponieważ gmina przez dwa lata będzie otrzymywać pomoc od Opola. Jednak później oszczędności będą konieczne.

Prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski odnosząc się do pogorszenia sytuacji finansowej ościennych gmin utrzymuje, że stworzenie silnego Opola w przyszłości opłaci się wszystkim. - Budżety tamtych gmin oparte są na dochodach mieszkańców a oni najczęściej zarabiają w Opolu, więc płacą większe podatki do tamtych kas. Nie twierdzę, że duże Opole nie ma wpływu na budżety sąsiednich gmin, natomiast cel jest taki, żeby zamożniej było wszystkim - podkreślił prezydent Opola.

Przypomnijmy czasopismo "Wspólnota" opublikowało ranking "Bogactwo Samorządów. Ranking dochodów JST za rok 2017". Najwięcej zmian zaszło w naszym regionie ponieważ po przejęciu terenów gmin Dobrzeń Wielki i Komprachcice te samorządy stały się jednymi z najbiedniejszych w kraju. Natomiast budżet Opola w tym roku, po raz pierwszy w historii przekroczył 1 mld złotych.

Największy spadek według pisma Wspólnota odnotowała gmina Komprachcice, która w kraju, ma najniższe dochody na jednego mieszkańca, które wynoszą 1974 złotych.