- Jesteśmy na dobrej drodze, aby oddział niebawem ruszył - mówi Sylwia Jarczewska, prezes Powiatowego Centrum Zdrowia w Kluczborku. - Oczywiście cały czas trwają rozmowy z lekarzami. Jeszcze kolejni lekarze są poumawiani na spotkania, na rozmowy. Część lekarzy musi zakończyć swoje umowy w poprzednich zakładach pracy po to, żeby rozpocząć pracę w naszym szpitalu. Są umówieni lekarze na początek do realizacji umowy w formie dyżurów oraz pomocy na izbie przyjęć.

- W dużej mierze sprawa rozbija się o terminy wypowiedzeń - dodaje Piotr Pośpiech, starosta kluczborski. - Lekarze nie są osobami bez pracy, więc decyzja o przejściu do naszego szpitala wiąże się z rozwiązaniem stosunku pracy w innym miejscu. Nam mija drugi miesiąc zawieszenia i wydaje się, że jest to strasznie długi okres. Natomiast najkrótszy okres wypowiedzenia to 30 dni, więc na tym dzisiaj polega cały problem, aby jak najszybciej zespół się wykrystalizował i podjął pracę na naszym oddziale.

Dziś (25.06) władze Powiatowego Centrum Zdrowia wystąpiły o przedłużenie zawieszenia oddziału o kolejne dwa tygodnie, czyli do 9 lipca.

Przypomnijmy, że interna w kluczborskim szpitalu wcześniej zawieszona jest od 1 maja. Wcześniej taka sama sytuacja miała miejsce pomiędzy 5 stycznia a 3 lutego.