W marcu policjanci otrzymywali zgłoszenia o włamaniach do takich pomieszczeń w Januszkowicach i Górażdżach.

- Za każdym razem ginęły narzędzia ogrodowe - mówi starszy sierżant Przemysław Kędzior z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. - Sprawca nie gardził również zostawionymi w altanach rowerami, wiatrówkami czy też butlami gazowymi. Kryminalni ze Zdzieszowic powiązali z tymi przestępstwami 35-letniego mieszkańca gminy Zdzieszowice. Podejrzenia funkcjonariuszy potwierdziły się, kiedy pod koniec marca zatrzymali mężczyznę i przeszukali pomieszczenia, w których przebywał. Policjanci znaleźli tam mienie skradzione w Januszkowicach.

Mężczyzna przyznał się do zarzutów. Był wcześniej karany za podobne przestępstwa, a teraz grozi mu kara do piętnastu lat więzienia.