Na komisji, w przeddzień sesji, padł wniosek o wycofanie uchwały do dalszej pracy, ale przy pierwszym głosowaniu na sesji 10 radnych było "za", 10 "przeciw", a jeden wstrzymał się od głosu. Rozpoczęła się więc dyskusja dot. różnych propozycji nazwania ronda u zbiegu DK45 i DW 409. Nie osiągnięto porozumienia.

- Drugi wniosek o ponowne skierowanie projektu do pracy komisji przeszedł - mówi burmistrz Andrzej Kasiura. - Rada będzie pracować w komisji poszerzonej, czyli połączonej nad dalszym losem tego ronda. To przykre, że sprawa, która nie powinna wzbudzać emocji, była podgrzewana przez niektóre media, a próbowano również w ten sposób zbić kapitał polityczny. To z pewnością nie pomaga wizerunkowi Krapkowic.

Komisja rozważy kilka zgłoszonych do tej pory nazw. Zaproponowano rotmistrza Witolda Pileckiego, Rodłaków, Pięć Prawd Polaków czy rondo Niepodległości.