Radni, choć niejednogłośnie, przyjęli uchwałę o zmianie napisu.

- PIS nie ma wypracowanego stanowiska w tej sprawie – mówi Sławomir Batko, szef klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości, który wstrzymał się od głosu.

- W ogóle nie rozumiem, po co jest ta uchwała. Jeśli był wcześniej taki plan i koncepcja, to powinna być utrzymana, nie rozumiem czemu kwestia wypraw krzyżowych ma powodować, że zniknie z tego pomnika. Dla mnie to jest sprawa zupełnie niepotrzebna - mówi Batko.

- Moim zdaniem powinniśmy dbać o to, co już jest - mówi Marcin Gambiec z klubu Mniejszość Niemiecka – Dla Samorządu, który głosował przeciw.

- Zawsze byłem przeciwny temu pomnikowi, uważam, że mamy inne pomniki, miejsca kultu i obiekty zabytkowe w Opolu, które wymagają remontu, więc w pierwszej kolejności te miejsca powinno się uporządkować. Nowe obiekty, takie jak fontanna końska, już jest rozkradana i trzeba będzie dokładać. Czy nas na to stać? Budżet niby miliardowy, ale nie starcza na wszystko - mówi Gambiec.

Dodajmy, że zmienić ma się także herb na tarczy księcia. Herb miasta, czyli pół orła i pół krzyża, zastąpi godło dynastyczne książąt piastowskich.

Kazimierz I Opolski był jednym z najważniejszych władców miasta, którzy przysłużyli się do jego rozwoju. Pochodził z dynastii Piastów, a księstwem opolsko-raciborskim rządził w latach 1211-1230. Dzięki niemu wybudowany został murowany zamek na Ostrówku a miasto rozwinęło się na prawym brzegu Odry. Został pochowany w klasztorze norbertanek w Czarnowąsach.