Radio Opole » Wiadomości z regionu
2017-12-01, 14:20 Autor: Maciej Stępień

Grupa mieszkańców Brzegu nie chce drugiego zakładu karnego. Krytykują burmistrza i broni nie składają

Mieszkańcy ulicy Chorążych i Pierwszej Brygady nie chcą zakładu karnego w ich sąsiedztwie [fot. Maciej Stępień]
Mieszkańcy ulicy Chorążych i Pierwszej Brygady nie chcą zakładu karnego w ich sąsiedztwie [fot. Maciej Stępień]
Tak ma wyglądać nowy zakład karny w Brzegu
Tak ma wyglądać nowy zakład karny w Brzegu
Konferencja prasowa ws. budowy nowego więzienia [fot. UM Brzeg]
Konferencja prasowa ws. budowy nowego więzienia [fot. UM Brzeg]
Ulica Pierwszej Brygady [fot. Maciej Stępień]
Ulica Pierwszej Brygady [fot. Maciej Stępień]
Dwa dni temu informowaliśmy o ogromnej inwestycji, jaka ma powstać na terenie Brzegu. W 2021 zostanie tam uruchomiona nowoczesna placówka penitencjarna dla ponad tysiąca osadzonych. Inwestycję sfinansuje Skarb Państwa. Miesiąc temu radni zgodzili się nieodpłatnie przekazać część gruntów pod to zadanie. Co ciekawe, mieszkańcy pobliskiego osiedla domów jednorodzinnych i szeregówek o sprawie dowiedzieli się z mediów. Ich domy będą niemal graniczyć z murem więzienia. Średnia odległość między granicami działek a najbliższymi zabudowaniami wyniesie ok. 300 metrów. Mieszkańcy ulicy Saperskiej, Chorążych i Pierwszej Brygady są zniesmaczeni działalnością władz Brzegu i zarzucają brak konsultacji w tej sprawie. Zamierzają zbierać podpisy i walczyć o zablokowanie tej inwestycji.
- Tysiąc osadzonych z możliwością rozbudowy, nowoczesne bloki i najnowsze systemy bezpieczeństwa. Po prostu fantastyczna inwestycja, którą można mierzyć w skali europejskiej – mówił na środowej konferencji prasowej wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki.

Nowa jednostka penitencjarna ma powstać na kilkunastu hektarach zlokalizowanych przy ulicy Saperskiej i Kruszyńskiej i ma kosztować pół miliarda złotych. Znajdzie się ona również w bliskiej odległości od zabudowań, a to nie podoba się okolicznym mieszkańcom.

- O całej sprawie dowiedziałem się z mediów, a moim zdaniem powinny się odbyć konsultacje społeczne, bo tak to się robi w cywilizowanym świecie – mówi jeden z właścicieli domu przy ulicy Pierwszej Brygady.

- Mam żal, że nikt mnie nie poinformował, ja dowiedziałam się od sąsiadów – dodaje mieszkanka ulicy Chorążych. Mój dom straci na wartości, bo nie będzie to już atrakcyjna okolica, a poza tym nasz plac zabaw, jedyne miejsce dla dzieci będzie graniczyć z murem więzienia i nie jestem zadowolona z tego projektu.

Mieszkańcy zarzucają władzom Brzegu i ministerstwu pośpiech.

- Wszystko odbyło się w ciągu kilku dni, nie mieliśmy dostępu do ważnych informacji. Mamy żal i czujemy się oszukani, bo nie wzięto w ogóle naszego głosu pod uwagę. Wybraliśmy burmistrza Brzegu, bo liczyliśmy na rozwój miasta, a tutaj robi nam się pod nosem takie rzeczy – mówi oburzona brzeżanka.

Burmistrz Jerzy Wrębiak tłumaczy dziś, że konsultacje społeczne w tej sprawie nie były konieczne.

- Chciałbym przypomnieć, że myśmy deklarowali chęć współpracy na bazie obowiązującego planu zagospodarowania przestrzennego, który pozwala na taką inwestycję. Myśmy tutaj nic nie zmieniali. W związku z tym tak naprawdę dzisiaj, jeżeli ktoś buduje dom na swojej działce, na swojej nieruchomości i plan pozwala na takie działanie, to nie wymaga się konsultacji – podkreśla burmistrz Brzegu.

Radni miesiąc temu zgodzili się na sesji, by nieodpłatnie oddać grunty pod budowę nowego zakładu karnego. Zdecydowana większość samorządowców poparła wniosek burmistrza. Piotr Szpulak głosował na nie. Dlaczego?

- Koncepcja planistyczna naszego osiedla zakładała jego rozbudowę w kierunku nowego więzienia, co widać na mapach. Dziś ta inwestycja zamknie nam całkowicie rozwój. Ponadto nie chcemy mieć w bliskiej odległości od domów tego więzienia. Dziś nawet nie wiemy, czy są jakiekolwiek przepisy regulujące odległości od zabudować. Obawiam się, że miasto zamiast być kojarzone z zabytkami, zielenią i infrastrukturą, już niebawem będzie utożsamiane wyłącznie z więzieniem. Dla mnie ta lokalizacja jest absurdalna, podobnie jak absurdalne są twierdzenia niektórych radnych, którzy uważają, że brzescy piekarze dostarczą chleb, a taksówkarze zarobią na odwiedzających zakład karny. To są bzdury – dodaje Szpulak.

Podczas konferencji prasowej burmistrz Brzegu Jerzy Wrębiak mówił, że ta inwestycja będzie kołem zamachowym dla rozwoju gospodarczego miasta.

- Skorzystają lokalni przedsiębiorcy, którzy dostarczą żywność, a wysokość podatków będzie wahać się od miliona do nawet dwóch – podkreślał brzeski samorządowiec.

Krzysztof Puszczewicz, były dyrektor zakładu karnego w Brzegu wyjaśnia, że w takich przypadkach obowiązują przepisy o zamówieniach publicznych.

- 500, czy 1000 dodatkowych bochenków chleba wypieczonych w Brzegu nie spowoduje rozwoju gospodarczego. Zaopatrzenie dla ponad tysiąca skazanych odbywa się w trybie zamówień publicznych. Takie mleko, mięso, czy kiełbasa są zamawiane w dużych firmach, czy konsorcjach zajmujących się taką produkcją – dodaje.

Opozycja również dołącza się do krytyki. Jacek Niesłuchowski, lider brzeskiej PO w ostrych słowach skomentował planowaną inwestycję.

- Burmistrz Brzegu zamiast ściągnąć potencjalnych inwestorów ściąga przestępców. Musimy liczyć się tym, że koledzy „z branży” będą odwiedzać znajomych w więzieniu i moim zdaniem przestępczość w mieście po prostu wzrośnie – mówi Niesłuchowski.

Jerzy Wrębiak jednak uspokaja.

- Zakład karny w centrum Brzegu funkcjonuje już bardzo długo i nigdy nie mieliśmy przypadków, czy sytuacji negatywnych związanych ze służbą więzienną, z samymi osadzonymi. Moim zdaniem te obawy są przesadzone. Poza tym odległość między murem nowego więzienia, a zabudowaniami jest duża. Popatrzmy ile podmiotów skorzysta na tej wielomilionowej inwestycji. Spółki miejskie prawdopodobnie dostarczą wodę, ciepło i odbiorą śmieci. Skorzystamy na tym – dodaje na koniec.

Jak ustaliło Radio Opole podobne placówki penitencjarne już powstają w innych miejscach w kraju, m.in. w Sanoku. Tam samorząd jednak przeprowadził konsultacje z mieszkańcami. Według oficjalnego stanowiska władz miasta, z tytułu podatku do kasy Sanoka ma wpływać niewiele ponad 400 tysięcy złotych rocznie przy podobnych stawkach.

Według zapewnień wiceministra Patryka Jakiego budowa nowego zakładu karnego w Brzegu ma zakończyć się w 2021 roku.

Mieszkańcy Brzegu zapowiadają petycję i zbiórkę podpisów, by inwestycja ta nie została zrealizowana. Do sprawy będziemy wracać.
Mieszkańcy osiedla, Piotr Szpulak, Jacek Niesłuchowski i Krzysztof Puszczewicz
Jerzy Wrębiak

Wiadomości z regionu

2024-06-04, godz. 20:45 O przestępczości, resocjalizacji i służbie więziennej na UO Co dzieje się w głowie przestępcy, co popycha do zabronionych czynów, czy adwokaci mają wyrzuty sumienia, podejmując się obrony przestępców? Między innymi… » więcej 2024-06-04, godz. 20:30 "To jest element naszego dziedzictwa". Dąb Centawiański walczy o tytuł Drzewa Roku 2024 Dąb Centawiański z gminy Jemielnica walczy o tytuł Drzewa Roku 2024. Na początku miesiąca ruszyło głosowanie i ponad 350-letni okaz ma szansę stać się… » więcej 2024-06-04, godz. 18:12 Opolanie piknikowo uczcili rocznicę wyborów 4 czerwca. "Była radość i łzy" Debaty, dyskusje, a na koniec koncert zespołu Raz Dwa Trzy. Tak Opole świętuje 35. rocznicę pierwszych wolnych wyborów parlamentarnych. Na placu Jana Pawła… » więcej 2024-06-04, godz. 18:00 Chcieli oszukać seniorkę "na policjanta", wpadli w zasadzkę. Wśród zatrzymanych 14-latek Dzięki przytomnej reakcji pracownicy banku 70-letnia seniorka z powiatu strzeleckiego nie padła ofiarą oszustów działających metodą 'na policjanta'. Kobieta… » więcej 2024-06-04, godz. 17:31 Szykuje się zmiana na stanowisku wojewódzkiego konserwatora zabytków Monika Ożóg, wojewódzka konserwator zabytków w Opolu, która pełni tę funkcję od lutego zostanie odwołana. Jak poinformowała Anna Ruszczyńska, dyrektor… » więcej 2024-06-04, godz. 16:39 Jak kolejne pokolenia postrzegają przełomowe wybory? Odpowiedzi szukano na sesji popularnonaukowej Mija 35 lat od pierwszych częściowo wolnych wyborów parlamentarnych w Polsce po II wojnie światowej. Żeby zwiększyć świadomość młodzieży na temat wydarzeń… » więcej 2024-06-04, godz. 16:37 "Trzeba się liczyć z każdym groszem". Pracownicy jednej z firm walczą o podwyżki - Podwyżka płac o co najmniej 750 złotych - tego domaga się część pracowników zakładu Snop Automotive Opole. Dziś (04.06) przed zakładem zorganizowali… » więcej 2024-06-04, godz. 16:25 Nowy wiceprezydent Kędzierzyna-Koźla. Planuje zadbać o infrastrukturę piłkarską Tomasz Radłowski, dotychczasowy dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Kędzierzynie-Koźlu, rozpoczął oficjalnie pełnić obowiązki wiceprezydenta… » więcej 2024-06-04, godz. 15:15 "Zostaliśmy oszukani". Protest pracowników Walcowni Rur Andrzej w Zawadzkiem Kilkuset pracowników Walcowni Rur Andrzej w Zawadzkiem protestowało dziś (06.04) w obronie zakładu i ponad 430 miejsc pracy. Razem z mieszkańcami, przedstawicielami… » więcej 2024-06-04, godz. 15:14 Opolski "Mechaniczniak" dla Papui Nowej Gwinei. Zbierano datki na odbudowę kościoła [ZDJĘCIA] Zespół Szkół Mechanicznych w Opolu na chwilę stał się miejscem wypieków tostów, gofrów oraz hot-dogów. To za sprawą charytatywnego pikniku, którego… » więcej
45678910
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »