W nocy z 5 na 6 października 1971 roku bracia zdetonowali bombę w auli przy ul. Oleskiej. W ten sposób chcieli zaprotestować przeciwko planowanej na 6 października, właśnie w tej sali, uroczystości odznaczenia milicjantów. Wyróżnienia miały trafić do funkcjonariuszy tłumiących protesty robotnicze na Wybrzeżu w grudniu 1970 roku.

Jerzy, młodszy z braci, został skazany na karę śmierci, a Ryszard na 25 lat więzienia. Obaj wyszli na wolność w latach 80.

Rok temu bracia zostali uhonorowani w Opolskim Urzędzie Wojewódzkim. Ich imię nosi Złota Sala urzędu.

Ryszard Kowalczyk miał 80 lat.

Posłuchaj także reportażu Krzysztofa Dobrowolskiego "Umiera się tylko raz" z 2009 roku.