Oszuści mają nową metodę - na abonament radiowo-telewizyjny
Mieszkanka Strzelec Opolskich straciła kilkaset złotych. Oszuści naciągnęli ją na opłatę za dostarczenie nagród, za terminowe opłacanie abonamentu radiowo-telewizyjnego.
Pani Gertruda za późno zorientowała się, że padła ofiarą oszustów. Nie zgłosiła sprawy na policję, ale skontaktowała się z mediami, żeby ostrzec innych.
- Przyszedł człowiek, przedstawił się, że jest z telekomunikacji i że przyniósł mi nagrody. Wyciągnął noże, zaparzacz do kawy, zegar ścienny. Dlatego, że zostało to dostarczone, to trzeba było zapłacić. Jak dam 300 zł to dobrze. No i ja tak nieopatrznie dałam mu te 300 zł i przyjęłam te prezenty – mówi pani Gertruda.
- Informacji o oszustach wyłudzających pieniądze „na abonament” jest coraz więcej – mówi Małgorzata Płaszczyk-Waligórska, powiatowy rzecznik praw konsumenta w Strzelcach Opolskich. – W ostatni czasie znowu nasiliła się kwestia rzekomych prezentów za płacenie abonamentu radiowo-telewizyjnego. Starsze osoby zazwyczaj płacą ten abonament. Nikt nam nie da nic za darmo i o tym pamiętajmy.
Codziennie do policji lub powiatowego rzecznika praw konsumentów dzwoni kilku poszkodowanych. Oszuści każdego dnia działają w innej miejscowości - były już m.in. Starym Ujeździe, Jemielnicy, Warmątowicach, Szczepanku i Strzelcach Opolskich.
Szanse na odzyskanie pieniędzy przekazanych oszustom są znikome.
- Przyszedł człowiek, przedstawił się, że jest z telekomunikacji i że przyniósł mi nagrody. Wyciągnął noże, zaparzacz do kawy, zegar ścienny. Dlatego, że zostało to dostarczone, to trzeba było zapłacić. Jak dam 300 zł to dobrze. No i ja tak nieopatrznie dałam mu te 300 zł i przyjęłam te prezenty – mówi pani Gertruda.
- Informacji o oszustach wyłudzających pieniądze „na abonament” jest coraz więcej – mówi Małgorzata Płaszczyk-Waligórska, powiatowy rzecznik praw konsumenta w Strzelcach Opolskich. – W ostatni czasie znowu nasiliła się kwestia rzekomych prezentów za płacenie abonamentu radiowo-telewizyjnego. Starsze osoby zazwyczaj płacą ten abonament. Nikt nam nie da nic za darmo i o tym pamiętajmy.
Codziennie do policji lub powiatowego rzecznika praw konsumentów dzwoni kilku poszkodowanych. Oszuści każdego dnia działają w innej miejscowości - były już m.in. Starym Ujeździe, Jemielnicy, Warmątowicach, Szczepanku i Strzelcach Opolskich.
Szanse na odzyskanie pieniędzy przekazanych oszustom są znikome.