Jest sposób na handlarzy samochodów, którzy blokują miejsca parkingowe. To opłata targowa
Straż Miejska z Kędzierzyna-Koźla znalazła sposób na handlarzy samochodów, którzy blokują ogólnodostępne miejsca parkingowe. Choć parkowanie samochodu z kartką „na sprzedaż” nie jest wykroczeniem, to wielu mieszkańców skarży się, że handlarze zajmują większość miejsc na dużych parkingach przy blokowiskach, urzędach czy przychodniach.
- Z tym problemem zmagają się mieszkańcy większości miast w Polsce, niestety nie jesteśmy wyjątkiem – mówi Grzegorz Grzesik, komendant Straży Miejskiej w Kędzierzynie-Koźlu. – My, ze względu na swoją pracę i to, że jesteśmy mobilni, przekazujemy informację o takich samochodach do wydziału finansowego, celem nałożenia opłaty targowej. To jest 150 zł za dzień. Problem dotyczy najczęściej parkingów najbardziej uczęszczanych, na przykład na Placu Raciborskim w Koźlu.
W większości przypadków informacja o nałożeniu opłaty targowej skutkuje i samochody są przestawiane bądź też znika informacja o ofercie sprzedaży. Strażnicy miejscy w trakcie patroli notują, gdzie znajdują się takie samochody ale z takimi informacjami dzwonią do nich również mieszkańcy miasta.
W większości przypadków informacja o nałożeniu opłaty targowej skutkuje i samochody są przestawiane bądź też znika informacja o ofercie sprzedaży. Strażnicy miejscy w trakcie patroli notują, gdzie znajdują się takie samochody ale z takimi informacjami dzwonią do nich również mieszkańcy miasta.