Urzędnicy starostwa w Kędzierzynie-Koźlu na kartach kalendarza
Pani zajmująca się rejestracją po godzinach pracy oddaje się jeździe konnej, a geodeta jest zapalonym nurkiem. Prywatne pasje pracowników starostwa powiatowego w Kędzierzynie-Koźlu pokazano na kartach kalendarza na rok 2017.
- W poprzednich latach w naszym kalendarzu prezentowaliśmy głównie budynki, w tym roku chcemy pokazać się my, urzędnicy, ale z zupełnie innej strony niż ta, z której znają nas klienci starostwa – mówi Adam Lecibil, rzecznik urzędu, który w kalendarzu ujawnił swoje zamiłowanie do muzyki. – Jest Aurelia Stępień w trybie fitness, rzeczywiście bardzo to lubi i wyciska z siebie siódme poty. Adrian Kasperski, który po godzinach zajmuje się komputerami. Grzegorz, konserwator zabytków, który kocha zabytki i on się tam dobrze czuje. Jest kucharz, nasz Paweł z wydziału komunikacji, który świetnie gotuje.
Otwierając kalendarz z marcu będzie można zobaczyć między innymi Sylwię Grzesik, która wraz z innymi urzędniczkami wybiera się na długie spacery z czworonogiem.
- Po wyjściu z urzędu nie ma to jak porządnie się dotlenić na łonie przyrody – zachwala pani Sylwia. – Mój pies nazywa się Mara, ma 7 lat i jest to owczarek niemiecki. Na zdjęciu jestem z Asią i Lilką, znam się z nimi od bardzo dawna również prywatnie, a że wszystkie mamy pieski, to chętnie z nimi spacerujemy, bo to świetny sposób na odprężenie po pracy.
Autorem zdjęć w kalendarzu jest Daniel Polak. Sesje, w trakcie których fotografowano urzędników, odbyły się w między innymi w Zespole Szkół nr 1, na akwenie Dębowa czy w Ludowym Klubie Jeździeckim Lewada. Kalendarz będzie można zdobyć na imprezach charytatywnych, poza tym rozdawany jest bezpłatnie w ramach promocji starostwa.
Otwierając kalendarz z marcu będzie można zobaczyć między innymi Sylwię Grzesik, która wraz z innymi urzędniczkami wybiera się na długie spacery z czworonogiem.
- Po wyjściu z urzędu nie ma to jak porządnie się dotlenić na łonie przyrody – zachwala pani Sylwia. – Mój pies nazywa się Mara, ma 7 lat i jest to owczarek niemiecki. Na zdjęciu jestem z Asią i Lilką, znam się z nimi od bardzo dawna również prywatnie, a że wszystkie mamy pieski, to chętnie z nimi spacerujemy, bo to świetny sposób na odprężenie po pracy.
Autorem zdjęć w kalendarzu jest Daniel Polak. Sesje, w trakcie których fotografowano urzędników, odbyły się w między innymi w Zespole Szkół nr 1, na akwenie Dębowa czy w Ludowym Klubie Jeździeckim Lewada. Kalendarz będzie można zdobyć na imprezach charytatywnych, poza tym rozdawany jest bezpłatnie w ramach promocji starostwa.