Puste łóżka w nyskiej "naczyniówce". Pacjenci PAKS niepocieszeni
Załoga nyskiego PAKS dowiedziała się od Radia Opole, że rozmowy z opolskim NFZ zakończyły się fiaskiem i o północy oddział chirurgii naczyniowej zostaje zamknięty. Ordynator Jacek Polewiak, a także pozostały personel przebywają obecnie na pustym już oddziale, pacjenci wcześniej zostali wypisani do domów, lub skierowani do innych jednostek.
Nyski oddział chirurgii naczyniowej PAKS już teraz stwarza wrażenie opustoszałego, w salach nie ma pacjentów, ponieważ znacznie wcześniej zarząd PAKS planował zamknięcie oddziału 31 października, zatem szpital się do tego przygotował. W klinice zostało jedynie kilka osób na czele z ordynatorem, jednak nie mogły wypowiadać się w sprawie ostatnich wydarzeń.
Niepocieszeni są natomiast byli pacjenci tego oddziału. Jeden z nich, pan Bronisław, powiedział naszemu radiu, że wprawdzie słyszał o planach likwidacji oddziału, ale nie spodziewał się, że to naprawdę nastąpi.
- Jestem dozgonnie wdzięczny tamtejszym lekarzom, uratowali mi życie. Zostałem tam od razu przyjęty i już za 20 minut miałem przetykane naczynia krwionośne, dzięki czemu żyję. To ogromna strata dla regionu – mówi pacjent.
Rzeczniczka Polsko–Amerykańskich Klinik Serca powiedziała Radiu Opole, że zostanie przygotowany oficjalny komunikat po dzisiejszych rozmowach w opolskim NFZ.
Jak informowaliśmy, PAKS i NFZ nie mogły sie porozumieć w kwestii finansowania usług. "Naczyniówka" przy kontrakcie rzędu 1 mln 200 tys. zł miała roczne nadwykonania w kwocie ponad 11 mln zł.
Niepocieszeni są natomiast byli pacjenci tego oddziału. Jeden z nich, pan Bronisław, powiedział naszemu radiu, że wprawdzie słyszał o planach likwidacji oddziału, ale nie spodziewał się, że to naprawdę nastąpi.
- Jestem dozgonnie wdzięczny tamtejszym lekarzom, uratowali mi życie. Zostałem tam od razu przyjęty i już za 20 minut miałem przetykane naczynia krwionośne, dzięki czemu żyję. To ogromna strata dla regionu – mówi pacjent.
Rzeczniczka Polsko–Amerykańskich Klinik Serca powiedziała Radiu Opole, że zostanie przygotowany oficjalny komunikat po dzisiejszych rozmowach w opolskim NFZ.
Jak informowaliśmy, PAKS i NFZ nie mogły sie porozumieć w kwestii finansowania usług. "Naczyniówka" przy kontrakcie rzędu 1 mln 200 tys. zł miała roczne nadwykonania w kwocie ponad 11 mln zł.